Data: 2002-12-02 22:40:15
Temat: Re: Taki normalny obiad..
Od: "AnnaK" <a...@U...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kai" <k...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:asg5gg$e4$1@news.tpi.pl...
> > Mam gotowac obiadki dla mojej babci. Lekkostrawne, delikatne...
Mialam ten sam problem po porodzie, bo wczesniej jadalam pikatnie,smazone, z
roznymi przyprawami. Zaczelam wiec jesc:
-pieczony schab (w rekawie, doprawiony majerankiem, ew. troche czosnkiem,
sola)
-gotowane pulpety (b.dietetyczne, bo bez tluszczu - mieso, jak na mielone,
tylko ze zamiast na patelnie, to do garnka z wrzaca woda, potem zagescic
maka, dodac koperku)
-duszona piers indyka (z ziolami, nigdy nie jest sucha, ja jej nie
obsmazalam i wtedy jest baaardzo dietetyczna, ale obsmazona na pewno bylaby
smaczniejsza)
-duszone (tez bez obsmazania) udka kurczaka, z dodatkiem ziol albo i bez
Do tego gotowane ziemniaki, ryz, duszona marchewka (z groszkiem ew.),
buraczki, fasolka szparagowa (mrozonki).
Aaa, moze byc tez potrawka z kurczaka. Wiekszosc z tego mozna przeciez
zrobic na dwa, trzy dni i odgrzewac. Babcie lubia tez rosol (choc nie
powinny go jesc), krupnik, pomidorowa, przynajmniej moje lubia taka
tradycyjna kuchnie i tez juz dietetyczna.
Powodzenia
Anka z Pruszkowa, co na szczescie juz nie je az tak dietetycznie.
|