Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Takie tam o glutenie Re: Takie tam o glutenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Takie tam o glutenie

« poprzedni post następny post »
Data: 2017-10-08 20:19:56
Temat: Re: Takie tam o glutenie
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

W dniu 2017-10-08 o 13:43, WhiteD pisze:
> Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:or8gd8$qmp$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2017-10-05 o 08:25, WhiteD pisze:
>>> Oj zdziwiłabyś się. Koledzy mają w swoich zbiorach np. płuca faceta co to lat
>>> 90
>>> przeżył, nigdy do lekarza nie chodził i zawsze był super zdrowy... jedno w
>>> zasadzie już nie istniało, bo prawdpodobnie uszkodziło się podczas jakiegoś
>>> zapalenia płuc. Guzy? No problem, 70 letni facet - taaaki guz na nerce. Guz
>>> mózgu u kogoś kto miał 80 lat - wielki, tak wielki że lekarze by już zalecali
>>> szukać miejsca na cmentarzu.
>> No i dlatego umarł. Miał guza.
> No właśnie dowcip w tym że żadna z tych osób nie zmarła z powodu owego guza.
Podobno jak się guza nie narusza to on może się nieuaktywnić.
> Pijani jakoś spadają na "cztery łapy" (jak koty).
> Raczej jest dokładnie odwrotnie. Fakt czasem przeżywają, ale trzeźwym też się to
> zdarza od czasu do czasu w sytuacjach "cokolwiek fantastycznych".
Różne "szopki" się dzieją.
> Muszę sobie kupić jakieś witaminy, bo nie mam już a domu nawet A+E.
> Generalnie najlepiej jest kupować witaminy (czy w ogóle suplementy) od firm
> produkujących też normalne leki. Po prostu suplementów nikt nie sprawdza, nie ma
> w zasadzie żadnej kontroli -
Czytałam gdzieś wczoraj, że mają ukrócić reklamowanie suplementów.

> jedyna forma kontroli to to że coś jest w aptekach
> (czyli farmaceuci nie mają z tym problemu), albo tego nie ma (jeśli nie ma w
> aptece - nie kupować. 99% tych cudownych niedostępnych w aptekach suplementów to
> jakieś bóg jeden wie co, importowane z Chin czy Meksyku, a potem podpisane jako
> made in Netherlands czy Germany.).
Kiedyś się kupowało dobre żelazo niemieckie tylko w aptece z lekami
zagranicznymi.
Drogie było, ale niemieckie lekarstwa zawsze były najlepsze.

> Nam najbardziej potrzebna jest aktualnie witamina D - inne witaminy to mniejszy
> problem.
> Generalnie suplementy (witaminy, minerały) powinno się brać wtedy gdy jest to
> absolutnie konieczne, bo np. mamy takie zalecenie lekarza, chorujemy itd.
Mnie lekarz okulista kazał kupić sobie suplement diety Vitroft na ciałko
szkliste dna oka i mi naprawdę to pomogło.To jest wyciąg z pestek winogron.
Do dzisiaj nie mam problemów z latajcą muchą przed okiem.

> Me woli ogórki kiszone, kiszoną kapustę, kimchi... w ogóle jeśli coś
> jest kiszone to ja napewno tam będę i będę to jeść.

Nie podoba mi się to Me. To jest jak meeeeee.
W mieście, w którym mieszkam nie ma już normalnej kapusty kiszonej i
ogórków. To co sprzedaja jest kupowane hurtem na jakichś giełdach
hurtowych i potem sprzedawane w sklepach i na bazarkach.
Powinnam sobie ukisić i byłabym szczęśliwa, że jem dobrą kapustę, ale mi
się po prostu nie chce.

>>> Generalnie to jedyna witamina która w naszym klimacie naprawdę wymaga
>>> sezonowej
>>> suplementacji to witamina D, bo ekhm no do jej wytworzenia potrzebne jest
>>> słońce... A tu może nie mamy nocy polarnej, ale i tak bywa o to słońce
>>> ciężko.
>> Nie wiem dlaczego nie mogę brać żadnej witaminy D w tabletkach, bo mi po nich
>> niedobrze.
> Dziwne. Może coś cię uczula w samej tabletce - choć tabletki witaminowe są
> zwykle robione tak samo.
Nie wiem. Może po samej wit.D jest mi niedobrze.
> Cos jest niby bezglutenowe, a posypane zwykłą mąką i to już jest po prostu
> oszustwo.
> Oszustwem jest też pisanie "bezglutenowe" tam gdzie coś no... płatki
> kukurydziane po prostu zawsze są bezglutenowe, takoż masło orzechowe...
Orzechów bezglutenowcy nie powinni jeść.
>>> Me w dzieciństwie to prawie
>>> żadnych szczepionek nie miało, chyba że miały one inną postać niż zastrzyk.
>> Me to Twoje dziecko, czy Ty?
> Me czyli ja. Dzieci nie posiadam i posiadać nie zamierzam.
Później możesz żałować tego, że nie masz dziecka i zazdrościć tym co
mają chociaż jedno dziecko.
Znam parę takich osób.
> Moja matka też zawsze bała się zastrzyków. Ja od dziecka wolę zastrzyk niż
> tabletki.
> To nawet nie chodzi o strach - bo co innego po prostu bać się zastrzyków i
> igieł. To dość częste. Dla mnie ukłucie to jakbyś mnie żelazem przypalała...
Oj! To jest tragiczne. Bardzo Ci współczuję.
> Ale mam taką pracę że to nawet plusy nie minusy, grunt to znaleść sobie
> odpowiednie zajęcie :D.
>> To dobrze, że nie przyczepili się do Ciebie o to czy tamto i przyjęli Cię do
>> pracy :-)
> Nawet zrobili mnie szefem, bo akurat nie masz nic gorszego niż aspergerowiec i
> procedury. Aspergerowiec nie tylko będzie procedury stosował, ale stworzy
> własne... bo może.
Życzę owocnej pracy :-)

--
animka

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
08.10 WhiteD
08.10 WhiteD
08.10 WhiteD
09.10 Akarm
09.10 WhiteD
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
Mąka/kasza kukurydziana
kto jadł już robaki ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6