Data: 2016-08-25 22:06:12
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 25 Aug 2016 18:38:16 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2016-08-25 00:34, obywatel b...@g...com uprzejmie donosi:
>> W dniu poniedziałek, 22 sierpnia 2016 12:59:09 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>> zażeram sie mięsem surowym jak przygotowuję
>>>> zmieloną na potrzeby kotletów mielonych łopatkę.
>>>
>>> O M G
>>> Ty się prosisz wręcz o nieszczęście.
>>> Pomijając już tasiemce i włośnie, to może czyhać w nim toksoplazmoza i
>>> szereg innych bakterii, bardzo!!! groźnych.
>>>
>>>> Dodaję pieprz i sól,
>>>> pokrojoną drobniutko cebulkę i jajko.
>>>
>>> I jeszcze to! - JAJKO ze sklepu!
>>> Jak wyżej - plus salmonella murowana, za którymś razem...
>>>
>>>> Tak sobie wyrabiam i próbuję, czyli
>>>> wyżeram. Trochę się boję, czy jakiś tasiemiec się do mnie nie
>>>> przyplącze, ale może jak coś bylo to się zmieliło :-D
>>>
>>> Ty chyba nie za bardzo orientujesz się w wielkości poszczególnych istnień,
>>> o których mówię :-(((
>>
>> Mięsa surowego nigdy (tatara też!), ale OD ZAWSZE wyżerałam ciasto surowe z
jajkami. I jak dotąd żadna zaraza mnie nie zaatakowała.
>
> Drożdżowe też?
>
Drożdżowe to akurat MŚK wyżera. Nałogowo, od dzieciństwa. Żyje.
|