Data: 2002-04-20 11:16:24
Temat: Re: Texas hash
Od: waldemar z domu <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> Aby było śmieszniej, to akurat żona zadzwoniła, abym kupił mielonkę i
>> paprykę w drodze do domu. Ma być texas hash na łikend :-)
> Fantastycznie. Wlasnie skonczylem swoj . To polprodukt na jutrzejsze
> wypiekanie.Na patelni ten wol,kolorowe papryki,pomidory- wszystko
> podlane winem wygladalo bardzo bardzo OK.Jutro reszta. Robilem dzis,no
> bo
> wiesz,jutro to ja bede na patelni ( w robocie),to arabski kraj-swieto to
> piatek.
> Smacznego:-)
no to salem aleikum i smacznego. Texas hash odroczony na jutro. Akurat
zakupilem szparagi i mlode kartofelki oraz cycek kurzy. To bedzie dzisiaj.
A tak apropos kraju arabskiego. Mozesz sie jakiegos arabskojezycznego
czlowieka zapytac co to znaczy (zapis polsko-fonetyczny) aszrate?
To nic sprosnego (po arabsku), nawet Sadam Iracki to z ambony glosil.
Hej
Waldek
|