Data: 2001-09-25 14:08:41
Temat: Re: Tofu, otreby sojowe
Od: wojmat <w...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tako rzecze "_fizyk" <i...@e...com>:
> W procesie przygotowywania tofu nie ma
> dlugiego gotowania soji na duzym ogniu.
> Czy mimo to proces przygotowywania tofu
> zapewnia rozlozenie toksyn?
czego?
"toksyny" jak napisałeś ulatniają sie w większości w czasie moczenia
soi. mleko sojowe ma na tyle drobne "cząsteczki", że juz ich długo
gotować nie trzeba.
z okary robisz:
-kotlety (z płatkami owsianymi zaparzonymi i cebulką) - trzeba smażyć
dłużej niż zwykłe - kawałki okary muszą przestać być surowe
-pasztety (z kaszami i innymi cudami)
-można dodać (jeśli się piecze) do chleba
--
wojmat (gra muzyka: i-f - the man from pack)
"Prbda, prbda, prbda"
[Kobong]
|