Data: 2000-03-07 21:03:11
Temat: Re: Tort Sachera (bylo: Re: Poledwica i inne (bylo Re: Zrazy zawijane))
Od: "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
----------
In article <3...@w...net>, Magdalena Bassett <m...@w...net>
wrote:
>
>
> Wladyslaw wrote:
>
>> [...]Robilem niedawno tort Sachera wedlug dobrego
>> austriackiego przepisu
>
> Bardzo prosze o przepis i opis robienia. Nigdy go nie robilam, a zbliza sie
> swietna okazja na cos bardzo eleganckiego, i ten tort bardzo by mi odpowiadal.
>
> Dzieki from the mountain
> Magdalena
>
Hasn't for what. Whole pleasure after my page.
Jak wiadomo nikt nie zna przepisu na prawdziwy tort Franza Sachera,
kucharza Metternicha i wszystkie publikowane przepisy to mniej lub bardziej
udane nasladownictwa. Pretensje do posiadania tajemnicy roszcza dwie
wiedenskie firmy: hotel Sacher i cukiernia Demela,ktory odkupil przepis od
wnuka Sachera. Glowna roznica miedzy obu wersjami jest to, ze u Sachera
konfitura morelowa znajduje sie miedzy dwiema warstwami ciasta, u Demela zas
jest rozsmarowana po wierchu i przykryta polewa.
Ponizszy przepis pochodzi z Vienesse Cookery Josepha Wechsberga, opatruony
moimi uwagami i nawiazuje do szkoly hotelu Sacher.
Przygotowac dwie tortownice o sredn. 20 cm. Wylozyc je natluszczonym
papierem pergaminowym.
200 g. najlepszej gorzkiej czekolady kuchennej roztopic na lazni wodnej.
Ubic lekko 8 zoltek i zmieszac ze 125 g. stopionego masla i czekolada na
jednolita mase.
Ubic recznie NA SZTYWNO 10 bialek. dodajac szczypte soli. a pod koniec 140
g. cukru pudru i nieco ziarenek wanilii. 1/3 tych bialek mieszamy z masa
jajeczno-czekoladowa. Nastepnie po troche dodajemy reszte. Pamietajmy --
piana do masy, nie odwrotnie. Uwazajmy tez, zeby ani troche masy nie
zanieczyscilo piany podczas jej dodawania. Odrobina tluszczu w pianie
popsuje ja od razu! Do mieszania najlepiej uzyc miotelki kuchennej.
Dadajemy 125 g. przesianej maki tortowej. Wszystko mieszamy do uzyskania
jednolitej masy. Ciasto wlewamy rowno do obu tortownic. Pieczemy w 180
stpniach C. prze przynajmnie 3 kwadranse, az patyczek wbity w ciasto wyjdzie
suchy. Wyrzucamy ciasto z tortownic i studzimy. Jesli oklaplo nie damy go
gosciom, zjemy w tajemnicy.
Najtrudniejsze za nami.
Na polewe uzywamy 150 g. czekolady, ktora lamiemy na kawalki i wrzcamy do
garnuszka z 250 ml. smietanki tortowej, 189 g. cukru pudru i ziarenkami
wanilii. Na umiarkowanym ogniu mieszamy to, az czekolada sie stopi,
nastepnie podgrzewamy bez mieszania 5 minut. Ubijamy 1 cale jajko, dodajemy
do niego 3 lyzki polewy, mieszamy i dajemy z powrotem do garnuszkaz polewa.
Podgrzewamy mieszajac 1 minute. Studzimy.
Jedna z polowek tortu smarujemy ni
egrubi gladka, bez kawalkow owocow. konfitura morelowa. Przykrywamy druga
polowa, smarujemy calosc polewa uzywajc specjalnej szpatuly lub duzego
szerokiego noza macanego w wodzie. Gotowy tort do lodowki naconajmnie 3
godziny. Wyjmujemy go stamtad 1/2 godz. przed podaniem. Podajemy koniecznie
z bita smietana i kawa po wiedensku.
Smacznego
Wladyslaw
|