Data: 2008-09-08 10:50:09
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:138qoj461g6r7$.dlg@habeck.pl...
> Dnia 08.09.2008, o godzinie 12.27.07, na pl.soc.dzieci.starsze,
> Agnieszka napisał(a):
>
>>>> Akurat nie o krzyżyk tutaj chodziło, tylko choćby o organizowanie
>>>> klasowych czy szkolnych wigilii, dzielenia się opłatkiem, choinki w
>>>> szkołach itp. rzeczy
>>> To obowiązkowe jest?
>> Poniekąd. Na przykład odbywa się *zamiast* lekcji. I żeby nie
>> uczestniczyć,
>> to trzeba przynieść zwolnienie od rodziców.
>
> To jak rodzice cięci na katolstwo, to dadzą przecież. Ja problemu nie
> widzę. A swoje puszczać na takie imprezy będę zawsze, bo takie
> społeczeństwo i taki folklor.
A ja widzę. To znaczy nie widzę problemu w puszczaniu/niepuszczaniu na takie
imprezy. Widzę problem w mentalności społeczeństwa. Bo potem "dla babci" się
bierze na siłę śluby kościelne, chrzci dzieci, wysyła do komunii... i tak w
kółko. Ale to już też było tysiące razy, zostawmy to ;-)
Agnieszka
|