Data: 2008-09-08 12:09:55
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lolalny Lemur pisze:
> Juz piszę do czego dążę tak w ogóle: chodzi mi o to, że według mnie
> szkoła nie ma uczyć chodzenia równo w rządku i wyglądania w jedynie
> słuszny sposób, bo to są jakieś gówno warte szczegóły. Jak dla mnie
> powinna uczyć kreatywności, tolerancji i kulturalnej dyskusji,
> przedstawiania swoich argumentów i słuchania cudzych.
Ale jedno nie wyklucza drugiego. Skąd w Was wszystkich takie
przekonanie, że jak dostosuje się do zasad i założy mundurek,
znaczy na bank koniec z kreatywnością, tolerancją itp.?
Może to wpływ kultury masowej? Popatrzcie jak takie sprawy są
przedstawiane w filmach, np. na temat konkurencji pomiędzy szkołami.
Ci "źli" to zawsze Ci w mundurkach, a wygrywa zbieranina ekscentrycznych
indywiduów nie tolerująca żadnych reguł :-)
> Ale namotałam :D
Nie bardziej niż zwykle :-)
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum
|