Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " Iwon(K)a" <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Date: Mon, 8 Sep 2008 12:38:00 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 43
Message-ID: <ga36b7$8n4$1@inews.gazeta.pl>
References: <g9uj9u$fhd$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<6y43supybixn.jfmrmpidfy2q$.dlg@40tude.net>
<g9ush6$6rn$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1rf1kazmh8zw6.cwdpdip7mws8$.dlg@40tude.net>
<ga0atp$pmo$1@nemesis.news.neostrada.pl> <ga0l6o$h8l$1@inews.gazeta.pl>
<ga33jg$qdq$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: localhost
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1220877480 8932 172.20.26.233 (8 Sep 2008 12:38:00 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Sep 2008 12:38:00 +0000 (UTC)
X-User: iwonek69
X-Forwarded-For: 68.79.7.152
X-Remote-IP: localhost
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:37925
Ukryj nagłówki
Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a):
> > zalezy gdzie pracujesz...
>
> No pewnie :) W sekretariacie bym nie wytrzymała ;)
> Chodzi mi o to, że nie każdy musi się koniecznie przystosowywać, bo nie
> strój zdobi człowieka. I że IMHO warto o tym porozmawiać z
> nauczycielem/przełożonym/rodzicami, jeżeli jest taka szansa. Bo może to
> co sobą reprezetujesz jest bardziej wartościowe niż to co na sobie nosisz.
dokladnie. Wiec ja nie niem czemu tak strasznie najezdzasz na dostosowanie
sie do wymogow szkolnych w zakresie szkoly.
> Teraz się rozklepię, bo zaraz pójdą w ruch przykłady biurowe: wiadomo -
> mundurki sekretarskie i tym podobne istnieją i istnieć będą. Ale
> decydując się na pracę w firmie A przyjmujesz świadomie warunki
> narzucone przez szefa. Jeżeli szef jest niekumaty to oczywiście trzeba
> się przystosować (lub zmienić pracę - to ja), ale to wszystko jest z
> własnej woli (tak wiem, nie każdy ma mozliwość zmienić pracę).
bo jestes dorosla z wszelkimi tego przywilejami i obowiazkami.
>
> Juz piszę do czego dążę tak w ogóle: chodzi mi o to, że według mnie
> szkoła nie ma uczyć chodzenia równo w rządku i wyglądania w jedynie
> słuszny sposób, bo to są jakieś gówno warte szczegóły. Jak dla mnie
> powinna uczyć kreatywności, tolerancji i kulturalnej dyskusji,
> przedstawiania swoich argumentów i słuchania cudzych. Więc nieodmiennie
> nie podobają mi się mundurki, prikazy długich spodni, krótkich włosów,
> zakaz czaszek i dredów nie poparte w dodatku niczym poza "pani dyrektor
> kazała". Ale namotałam :D
namotalas to sobie, bo jedno nie wyklucza drugiego. Skoro nie szata zdobi
czlowieka, i jego kreatywnosci to szkola przez wymog szaty nie zabija
kreatywnosci- a czemu? to sama wlasnie dobie, paragraf wyzej wytlumaczylas.
Przeczytaj tylko siebie.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|