Data: 2008-09-08 12:57:42
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 08.09.2008, o godzinie 14.45.22, na pl.soc.dzieci.starsze, Lolalny
Lemur napisał(a):
>> Ja sie odnoszę do faktu zakazywania symboli jako takich,
>> a religijnych w szczególności...
> A ja pisałam o symbolach śmierci. Dla mnie krzyż to symbol śmierci.
Przepraszam, ale w jakiej kulturze się wychowałaś?
>> Dla ciebie krzyżyk jest symbolem śmierci?
> No pisze przecież. Chrystusa zabili na krzyżu, nie? Ogólnie był
> stosowany przez stulecia jako narzędzia tortur. Tobie czacha kojarzy się
> ze śmiercią a mi krzyż.
Jakoś nie przypominam sobie, żeby na truciznach używano symbolu krzyża.
To jak Tobie się kojarzy, to już bez znaczenia. Ważne jak kojarzy się
wszystkim. Dziś krzyż jest symbolem chrześcijaństwa (zmartwychwstania,
pokonania grzechu i śmierci), ale wcześniej to był symbol życia (i de
facto nadal nim jest także w chrześcijaństwie).
>> Kompletnie by mi to do głowy
>> nie przyszło.
> No widzisz, a mi by czacha nie przyszła.
Dziwi mnie to. Jak widzisz symbol czaszki na opakowaniu to robisz sobie
zupę z tego co jest w torebce?
> Poza tym kto powiedział że
> śmierć jest złem? Morderstwo tak, ale śmierć sama w sobie?
Jakoś do niej dochodzi. Z SS się nie kojarzy? Z truciznami? Z piratami?Z
"memento mori"?
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|