Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Reda rt" <p...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Uczciwość małżeńska
Date: Tue, 9 Feb 2010 12:20:42 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 34
Message-ID: <hkrgeb$dn5$1@news.onet.pl>
References: <hkoucv$9la$1@inews.gazeta.pl> <hkovo3$j8j$1@news.onet.pl>
<hkp1dt$kmt$1@inews.gazeta.pl> <hkp36g$tka$1@news.onet.pl>
<hkp416$154$1@inews.gazeta.pl> <hkp4qs$38p$1@news.onet.pl>
<hkp7uq$ets$1@inews.gazeta.pl> <hkp8v4$fk4$1@news.onet.pl>
<hkpbi5$r88$1@inews.gazeta.pl> <hkpcoj$qc4$1@news.onet.pl>
<hkpds7$5ok$1@inews.gazeta.pl> <hkpe9t$uqv$1@news.onet.pl>
<hkpend$8ev$1@inews.gazeta.pl> <hkr5fd$44u$1@news.onet.pl>
<hkr6he$ore$1@inews.gazeta.pl> <hkr7uf$ct1$1@news.onet.pl>
<hkrc2v$e3e$1@inews.gazeta.pl> <hkrd5n$1fn$1@news.onet.pl>
<hkrdhd$ia2$2@inews.gazeta.pl> <hkred4$5ue$1@news.onet.pl>
<hkrfu8$r63$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1265714443 14053 83.14.249.194 (9 Feb 2010 11:20:43 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Feb 2010 11:20:43 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:510733
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hkrfu8$r63$1@inews.gazeta.pl...
> Reda rt pisze:
>> Nie wiem, czy to coś da:
>> Message-ID: <hk153f$tcc$1@news.onet.pl>
>
> Znalazlam wczesniej. Bardzo mnie zaskoczylo, ze tak otwarcie i szczerze tu
> o tym piszesz. Zwlaszcza w odpowiedzi do tak nieprzychylnego
> interlokutora...
> Znam podobna historie. Facet sie zakochal. Byl bliski skonsumowania
> romansu, powaznie rozwazal opuszczenie rodziny. Jednak malzenstwo sie nie
> rozpadlo. Podobno teraz jest tak dobrze, jak na pocz. zwiazku (20 lat
> temu). Okazalo sie, ze zona b. go kocha, czego wczesniej mu nie
> komunikowala. Jednak teraz ma wobec niej dlug wdziecznosci i dosc wyraznie
> widac, ze takze moralniaka - ze nie kocha jej tak samo mocno, jak ona
> jego.
No ja nie mam takiego 'moralniaka' ;))) Co najwyżej czujęzażenowanie
lekkie, jak sobie siebie przypominam z tamtego okresu,
jak 'mnie wzięło' i straciłem w ogóle poczucie rzeczywistości.
W ogóle jakoś nie rozpatruję aspektu w ujęciu 'kto kogo bardziej'.
Moja żona miała bardzo konkretny udział w całym procesie uzdrawiania
małżeństwa i też miała swoje 'do roboty' tylko w innej płaszczyźnie
(nadmierna kontrola).
Ja bym się tym 'moralniakiem' trochę martwił - facet ma jakąś
słabość po prostu i nie czuje się partnerem. Jak nie czuje
się partnerem (w tak generalnim ujęciu, nie w jakimś aspekcie),
to IMHO układ jest jakoś tam cały czas niestabilny, facet z czymś
w sobie ciągle walczy i żona może być stroną wzmacniajacą
ten kompleks. Ale być może jest to po prostu taka ich "stała
gra", której już nie należy 'rozbijać'. Nie ma co przedabrzać.
|