Data: 2007-10-15 13:39:44
Temat: Re: Uczeń - ile nauki w szkole a ile w domu?
Od: "gdaMa" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Słonko świeci, deszczyk pada... a *Szpilka* takie rzeczy opowiada:
> Ile czasu powinni rodzice poświęcać swoim dzieciom pomagając w nauce?
Tyle ile potrzeba - dla jednego wystarczy 5 min. na przegląd zadanych prac,
dla drugiego trzeba siedzieć nad głową i palcem pokazywać co ma zrobić.
> Czy wystarczy że dziecko chodzi do szkoły i stąd czerpie swoja wiedzę?
IMO nie. Wiedza zdobyta tylko w szkole nie jest wystarczająca. Chodź w tej
kwestii zależy dużo od nauczycieli.
> Czy nauczyciel może jakoś wpłynąć na rodzica, by ten pomagał swojemu
> dziecku w domu?
Raczej nie bałdzo... pogadać peqwnie może ale jak rodzić nastawiony na
niepomaganie to raczej trydna sprawa.
> Czy to czego się nie nauczy w szkole, nie jest wymagane przez
> nauczyciela?
A to zależy... są tacy co wymagają tylko w zakresie wiedzy przekazywanej a
inni każą wiadomości oglądac i gazety czytać ;)
W zerówce siedzialam z Myszą po ok 0,5 h dziennie. Teraz, w 1-zej klasie,
zdarza się, że odrabia lekcje i 3 h. Raz wystarczy zrobić szybki przegląd w
zeszytach co zadane i co jakiś czas sprawdzić stan realizacji a innym siedzę
obok, bo zadania wymagają wytłumaczenia a pani jakoś nie kwapi się wyjaśniać
...
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
"Meravigliosa creatura, sei sola al mondo..."
Gianna Nannini mi gra :)
|