Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał
> Jeszcze raz powtarzam - nie wolno takiemu maleństwu ograniczać białka w
> diecie i kombinować na własną rękę, podpierając się dziwnymi
> teoriami.Dlatego powiedz znajomym, zeby znaleźli dobrego pediatrę, który
ich
> poprowadzi. I nie proponuj tej swojej dziwacznej diety!
>
Ja nie proponuje dziwacznej diety a tylko opieram sie na przytaczanych tu
fragmentach z biochemii ssaków gdzie bylo napisane ze ssaki potrzebuja do
swojego funkcjonowania okreslona ilosc bialka i wiecej nie przyswajaja ani
nie kumuluja tylko watroba musi to przetworzyc na inne skladniki.
Dlaczego wiec sadzisz ze dawanie ssakom nadmiernej ilosci bialka to jest
zdrowe i prawidlowe a ograniczenie bialka do ilosci przyswajalnej przez
organizm nazywasz dziwaczna dietą?
Raczej twoje rozumowanie jest dziwaczne.
Biochemia jest nauka scisla i nie poddaje sie zadnym gdybaniom
Chyba ze te cytaty byly nieprawdziwe.
Nie jestem biochemikiem wiec nie mam mozliwosci weryfikacji.
Jesli jednak Ty jestes to chetnie wyslucham konkretnych argumentów.
Może wypowie sie tu jakiś autorytet z biochemii.
Bd bardzo wdzięczny.