Data: 2008-06-26 20:15:13
Temat: Re: Uśmiech bezwiedny?
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> ostryga pisze:
>
>> OK. :)
>> Kiedy mam o to spytać? Semestr, dwa? ;)
>
> Umówmy się za semestr, może wtedy jakieś piwko postawię. Chociaż trener
> mi wróży roczne kiblowanie. ;-)
ja?!
"Podobno świetnie rokuję"
:)
> U tej koleżanki akurat zafascynował mnie jej niezwykle rzadko spotykany
> stosunek do ludzi. Po prostu miłość do drugiego człowieka bije z każdego
> jej słowa. Nawet jak o kimś mówi źle, robi to z niezwykłym wdziękiem i
> zrozumieniem, ma przy tym wielkie poczucie humoru - akurat takie, jaki
> mi odpowiada. Patrzy na innych z zainteresowaniem i każdy jest
> wyjątkowy. I to nie, że ona tak twierdzi, u niej to widać, to się rzuca
> w oczy - bo myślę, że każdy tak się czuje w jej towarzystwie - wyjątkowy
> - mi.in. ja.
boszsz, cały ja!!
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
|