On Feb 16, 9:40 am, "Szpilka" <s...@s...pl> wrote:
> > (dziwia mnie tez ludzie kupujacy rowery na promocji w hipermarketach)
>
> Tiaa, moi sąsiedzi kupili jakieś wypasione rowery w Tesco. Wydali na nie coś
> ok 3 tyś. Dlugo nie pojeździli, bo zaraz coś zaczęło skrzypieć, odpadać,
> szwankować. I rowery dłużej były w naprawach i reklamacjach niż w użyciu.
>

Porąbani jacyś, mój kosztował coś koło 200zł i łachany po piwnicy od
trzech lat ciągle jeździ.
Lakier mu się podrapał, pare plastików odpadło, siedzenie zostało
wymienione (na takie wypasione z 30zł, tak więc inwestycja 230zł +
przygodne smary).
Rowera za 3tys. bym sie bał zostawić bez alarmu na własnym podwórku.

--
ZZ@private