Data: 2005-01-15 23:58:46
Temat: Re: W RODZINIE...
Od: "iosellin" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Gratuluje, że nie zauważyłaś, że połaczyłaś w jeden dwa scenariusze
Ja caly czas odnosilam sie do postu, w ktorym pisalas "Prosze pozwolic mi
porozmawiać z Zenusiem i świadkami. JEŚLI wina jest po stronie mojej córki
[...]", to Ty przywolalas w odpowiedzi swa wczesniejsza wypowiedz.
>Już widzę, jak jakakolwiek nauczycielka, doświadczywszy sytuacji, w której
>musiała dziecko zawieźć na pogotowie zaczęłaby rozmowę
No ciezko to zobaczyc, zwlaszcza, ze nauczycielka nie pojedzie z jednym
dzieckiem na pogotowie, bo jest w pracy i ma obowiazki wzgledem pozostalych
dzieci.
>A nie mówiłam, że nie umiesz czytać, ze zrozumieniem ?
Odnosze wrazenie, ze sama masz z tym problem. Chociaz takie "odwracanie kota
ogonem" faktycznie, ciezko zrozumiec.
ios.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|