Data: 2000-01-28 18:33:01
Temat: Re: W pewnej szkole, w pewnym mieście...
Od: "Krzysztof Ciesielski" <k...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomasz Radko napisał(a) w wiadomości: <3...@p...onet.pl>...
>Równe to nie to samo co porównywalne. Róznica jednego odchylenia
>standardowego w badaniach statystycznych jest róznica kolosalną.
Wręcz przeciwnie. W fizyce różnicę odchylenia standardowego można uznać za
wystarczająco dużą, jeśli tylko sam pomiar prowadzony był bardzo
precyzyjnie. W socjologii czy psychologii różnica o rząd wielkości może byc
zbyt mała - tak nieprecyzyjne są to pomiary.
>Żarty. W przedziale +/- 3 sigma mieści się jakies 98% populacji
>ludzkiej. Jest kolosalna róznica między kims o IQ 140, a kimś o IQ 70.
Owszem, jest. Ale średnii IQ Murzyna jest wyższy niż 70 zaś średni IQ
białego - niższy niż 140. Tymczasem w obrębie jednej rasy możemy mieć IQ =
200 i IQ = 40.
>
>_Pewnie_, że w ramach jednej rasy są większe róznice, niz między średnią
>jedenj rasy i drugiej rasy. Z czego nie wynika, że między rasami nie ma
>róznic.
Gdyby jedna rasa miała 140, a druga 70 - byłaby różnica. Tak nie jest -
różnice są minimalne (w granicach błędu statystycznego).
>> Ich metodyka
>> jest jeszcze zbyt ułomna (i obawiam się, że taka pozostanie). Przykład
sam
>> Pan przytoczył: jak można wypowiadać poważne opinie na podstawie wyników,
>> które wszystkie są identyczne w granicach błędu statystycznego? Na
procesy
>> psychiczne (które pociągają za sobą procesy socjologiczne) wpływa zbyt
wiele
>> niemożliwych do określenia czynników, by dało się wyciągać z nich jakieś
>> sensowne wnioski.
>
>Tutaj juz nie.
Może konkretniej...
>A tu już zdecydowanie nie. Przy próbce rzędu 2500 ludzi uzyskuje się
>błąd statsytyczny około 2%. Podnosząc próbkę do 10 000 obniżamy błąd do
>1%.
Panie Tomku, biorąc próbkę 10000 możemy popełnić błąd ... 100%! Nie można w
socjologii stosować terminologii rachunku błędów zbyt dosłownie. To prawda,
błąd statystyczny w próbie o N = 10 000 wynosi 1% (sqrt(N)/N), ale w taki
sposób możemy liczyć błąd tylko wtedy, gdy N oznacza WSZYSTKIE możliwe
przypadki. Jeśli populacja liczy sobie 1 000 000 osób, to nawet jeśli
wszyscy są - statystycznie - identyczni, to od średniej może odbiegać ... 6
000 osób (2*3*sqrt(1000000)). Może się tak zdarzyć, że wśród wybranych 10
000 znajdzie się akurat owe 6 000 "innych" - dostaniemy wtedy zupełnie
zafałszowany obraz badanej populacji (a błąd "statystyczny" wyniku będzie
wynosił 1%, czyli - wg Pana - wynik będzie jak najbardziej wiarygodny).
Pozdrawiam
K. Ciesielski
|