Data: 2014-09-18 11:18:33
Temat: Re: Wakacyjne miłości
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>> Foto konkretnego egzemplarza chętnie zobaczę jako zainteresowany.
>> Próbowałam go, grzyba jednego wysłać na adres podany wyżej
>
> A, to ja też chętnie zobaczę. Nie skojarzyłam, że trzeba się specjalnie
> zgłaszać. ;)
Wszystko na zapisy i po znajomości.
> Prawdziwego @ pewnie gdzieś masz.
>
> Jako ciekawostkę podam jeszcze inny przypadek śmierdziela:
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Bukietnica_Arnolda
>
> Można by rzec - ładne kwiatki, he he. W pierwszej chwili myślałam
> nawet, że to może na niego się natknęłaś.
Ja od razu podejrzewałem tego okratka. To by dopiero była sensacja --
tropikalna raflezja metrowej średnicy napotkana w czasie grzybobrania!
Oczami wyobraźni widzę te nagłówki na pierwszej stronie Super Expressu.
Mnie kiedyś w doniczce zakwitła stapelia. Taka roślina dość często
występująca w biotopie parapetowym. Niewybredna dosyć, mało troski
wymaga. Zaczęło się od tego, że wśród zielonych pędów wyrósł duży
pączek, podobny do tego:
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Stapelia_aste
rias_-_Basel_-_2.jpg
No, myślę sobie, roślinko ty moja, ładnie z twojej strony, że za mą
dobroć, za te kilka kropel wody chcesz mi się pięknie odwdzięczyć.
Potem porobiło się z niego coś takiego:
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Stapelia_lepi
da.jpg
Ładne to może i jest, ale ten zapach...
Jarek
--
Jak mnie zabiją, płakać nie musisz,
Smród zawsze po mnie zostanie.
Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!
|