Data: 2014-09-20 01:40:59
Temat: Re: Wakacyjne miłości
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Basia napisała:
>> Są. Gdyby to życie miało być tym dziewiątym, to by Suńka musiała
>> pamiętać przejście Napoleona.
>
> Gratulacje dla kotki i Właścicieli. Musi mieć dobre życie, skoro
> trwa ponad 22 lata, o ile dobrze liczę.
Aż tak dobrze się do rachunków nie przyłożyłem, więc trochę to
przeszacowałem. Ale niewiele. Chyba że między tymi życiami są
techniczne przerwy na wytchnienie.
>> Wymyślono szkło, przez które mogły przelatywać muchy.
>
> Tyle już lat minęło, gdy "wszyscy" paradowali z książkami tego
> przystojniaka pod pachą. A teraz? co teraz masowo i "kultowo"
> się czytuje?
Może nie wszyscy, ale jednak z tych co paradowali, wielu również
czytało. Nie pytając nawet, jakie to jest. A teraz? Teraz wszystko
jest kultowe.
>> Wszystko to dobre, jeśli muchy egzogenne.
>
> Muchy egzogenne! Od razu wyobraziłam sobie endogenne
Z punktu widzenia domu, te moje są endogenne (na szczęście daje się
obserwować pewien spadek pogłowia).
> i zdaje się, nie zjem kolacji.
Nawet gdybym miał rację, to pora na to zbyt późna.
>> jak zwykle sknocił?
>
> O?
Mógłbym też niezwykle. I tak się zdarza.
Jarek
--
Po osiedlu chodzą słuchy,
że Staś miewa w nosie muchy.
Myślą w piaskownicy dzieci:
-- Jak do nosa mucha wleci?
|