Data: 2010-02-16 16:29:34
Temat: Re: Walentynki (nie dla klapsomanów)
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
news:hlegcj$rnn$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2010-02-16 15:44, niebożę Chiron wychynęło i cichym głosikiem
ryknęło:
> > Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> > news:hle9ej$20q$3@atlantis.news.neostrada.pl...
> >> Chiron pisze:
> >>
> >>> ...że się włączę- dla mnie to zawsze było takie niepolskie, bezmyślne
> >>> naśladowanie obcych świąt i obyczajów. Polskim świętem, bardzo
> >>> wykpionym i bezlitośnie krytykowanym- to jest Święto Kobiet (8
> >>> marca). Przyjęło się u nas z wielu względów: jest to święto pań
> >>> (walentynki- wszystkich "zakochanych"), a przede wszystkim jest już
> >>> jakoś umocowane w naszej tradycji. Nie bez znaczenia jest też to, że
> >>> jest miesiąc później niż walentynki (kwiaty, oczywiście- kwiaty!).
> >>
> >> Ja wychodzę z założenia, że zakochać się może zarówno mężczyzna, jak i
> >> kobieta.
> >>
> >> Ewa
> >
> >
> > To oczywiste. Jednakże mężczyzna zdobywa po swojemu, i kobieta na swój
> > sposób. Ja na ten przykład nie lubiłem być zdobywany przez dziewczynę-
> > wręcz stawałem się niemiły- nawet, jak mi się podobała i sam ją chciałem
> > "poderwać":-). Kobieta ma cały arsenał kobiecych sposobów: upuszczona
> > chusteczka, skromne spojrzenie powłóczystych powiek:-).
> > Opowiem Ci coś może nawet dość drastycznego: kobieta w hotelowym barze-
> > po rozmowie z chłopakiem ściągnęła majteczki i rzuciła mu. Dosyć to
> > czytelne chyba, prawda? Czy tak poważnie: wyobrażasz sobie sytuację
> > odwrotną?
>
> A jakieś mniej ekstremalne przykłady znasz?
>
> Qra
Skopanie piżamki?
|