Data: 2010-10-19 00:22:21
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 19 Oct 2010 02:14:58 +0200, Aicha napisał(a):
> W dniu 2010-10-19 01:57, Ikselka pisze:
>
>>>> Chyba od tej pory dla mnie litewskie czarne pyzy o niemieckiej nazwie i z
>>>> surowym mięsem są "tylko"...
>>> Widać, że nie znasz ślunskich czornych klusków.
>> U nas w Polsce Świętokrzyskiej to czarne to się GAŁY nazywa, a kluski
>> śląskie są właśnie bielutkie, bo z samych gotowanych ziemniaczków i jeszcze
>> z mąką ziemnaczaną, o:
>> http://www.google.pl/images?q=%22kluski+sl%C4%85skie
%22&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=fire
fox-a&um=1&ie=UTF-8&source=univ&ei=Fd68TNecGISUOtzcu
MUN&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=3&ved
=0CCoQsAQwAg&biw=1280&bih=646
>>
>> :-D
>
> Kluski śląskie są z "dziurką", a kluski czarne ze Śląska
Gały.
> są okrągłe. I
> też bez nadziynio.
>
> A kartacze i cepeliny
i pyzy
> są owalne, jak Zeppeliny
Jak pyzy.
> właśnie. I żadne Twoje
> fochy tego nie zmienią.
Nie ja spieram się o kształt ani o nazwę tego samego. Robi to ktoś inny. I
czy to będzie z mięsem surowym, czy z gotowanym, jest to to samo i włosy
nikomu nie powinny się jeżyć, bo to dopiero foch jest. Też niemiecki, jakby
co.
Naleśników nie nazywam inaczej tylko dlatego, ze jedne są z mięsem, inne z
serem ani dlatego, że jedni dają więcej jajek, a inni wodę minaralną
zamiast części mleka.
|