Data: 2010-10-19 12:07:52
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.
Od: JaMyszka <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 19 Paź, 12:06, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> [...]
> Czy Ty naprawdę nie rozumiesz, o co mi chodzi w wypowiedzi Bożeny, czy
> udajesz? Zatem cóż, pozostaje mi wyjaśnić wszem i wobec: Bożena pisze o
> swoich regionalnych odmianach TEGO SAMEGO z wyższością przerastającą
> problem, a pogardliwie deprecjonuje wiadomą potrawę u mnie mówiac "to tylko
> polskie pyzy". Podkreśla tym samym swoją jedynie słuszną i wspaniałą
> litewskość i moją "tylko" polskość nawet w kuchni - dla mnie nie jest
> wzorem człowieka otwartego na innych, którego kuchnia naprawdę raduje i
> odpręża.
Przesadziłaś trochę siostro:/
Nie widzę ani krzty lekceważenia w zdaniu "to nie są cepeliny, a tylko
polskie pyzy z mięsem!". Domniemywam, że odczytałaś to jako "to nie są
cepeliny, to tylko polskie pyzy z mięsem!". A to przecież dwa różne
zdania i mają inną wymowę. Nawet gdyby, to "tylko" nie powinno się
znaleźć wg Ciebie w tym zdaniu i zostało użyte "nadprogramowo", to
spójrz na dotychczasowe wypowiedzi Bożenki, która zawsze odnosi się do
meritum postu, a nie do autora wypowiedzi. No, nie postępuje tak, jak
ghm... ghm... niektórzy. Więc raczej Jej uwaga dotycząca nazwy jak i
wykonania danej potrawy, jest tylko uwagą dotyczącą przyporządkowania
nazw z potrawami. Bo sama musisz przyznać, że inny smak ciasta
występuje w Twojej wersji, a inny w wersji Bożenki. Tak, jak i
nadzienie - surowe mięso a ugotowane w cieście - puszcza tłuszcz i
uroczo "ścieka" po brodzie.
Co oczywiście nie stoi na przeszkodzie, aby Twoja potrawa nazywała się
cepeliny a la XL;p
Ale wierzaj mi, ten co zna cepeliny będzie na Ciebie patrzył oczami
wielkości guzików.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
|