Data: 2011-11-06 18:29:52
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:sixyq2eac2fl.isymvwbotk5f.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 4 Nov 2011 21:11:27 -0500, Iwon(K)a napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:1o3rwlc5leblo$.1axwj2vd37o6b.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 4 Nov 2011 10:54:15 -0500, Iwon(K)a napisał(a):
>>>
>>>> Dzieci, ktorych teraz zaluje. Decyzji, ktorej teraz zaluje. Zycie jej
>>>> do
>>>> tego __nie__ zmusilo.
>>>
>>> Ale i do zabicia - też nie.
>>> I za to ją CENIĘ i SZANUJĘ.
>>
>> przypominasz Koreanczykow z Polnocnej czesci, kiedy za przyjazd "lekarzy
>> bez
>> granic"
>> dziekowali swojemy krajowemu przywodcy.
>>
>>
>>>
>>>> Ona sama stworzyla taka sytuacje. Co innego gdyby naturalnie poczela 14
>>>> dzieci, a co
>>>> innego sobie implantowac zarodki.
>>>
>>>
>>> Tzn CO innego? - konkretnie?
>>
>> to, ze te embriony poczely sie calkowicie pod kontrola.
>
>
> Nie rozumiesz albo udajesz, więc powtarzam pytanie: CO innego w związku z
> tym, że się poczęły in vitro czyli pod kontrolą?
to, ze byly zaplanowane i przemyslane.
>
> PS. ...bo, jak rozumiem Twoje odróżnienie, te bez in vitro poczynają się
> BEZ kontroli, w pijanym widzie...
no tak, biologia u Ciebie kuleje....nie trzeba pijanego widu, zeby zajsc w
ciaze nie
zgadnie z planem.
i.
|