Data: 2009-05-20 20:54:33
Temat: Re: Wnerwiająca polityka reklamówkowa...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 20 May 2009 21:32:03 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> (...)
>> Sklep to nie organizacja dobroczynna -- tam, gdzie woreczki sa "za
>> darmo", sprzedawca musi uwzglednic ich koszt w marzy narzucanej na
>> inne artykuly, inaczej by zbankrutowal. Ergo, jest drozej.
>
> ale woreczki kosztują tak z 1 grosz... a nie 10
A ja bym chętnie płaciła, ale za papierowe torby. A plastikowych "foliówek"
mam organicznie dosyć, od kiedy patrzę na krajobraz wzdłuż polskich szos
zaraz po roztopach... Dlatego staram się, no staram, mieć torbę
wielorazowego uzytku w samochodzie, kiedy jade po zakupy. Ale najczęsciej
korzystam z wyłożonych dla klientów tekturowych kartonów po towarach - taki
fajny zwyczaj mają moje ulubione sklepy (zresztą m.in. dlatego są ulubione)
- Społem i Lidl. Przyjeżdżam do domu, wykładam zakupy, a pudło wędruje do
pieca (zimą) lub zostaje wykorzystane do celów porządkowych w domu, piwnicy
itp, a po zuzyciu też jest palone - w końcu mam z niego zawsze niezłą
podpałkę :-)
|