Data: 2005-06-12 10:56:39
Temat: Re: Wołowina po burgundzku, relacja ;)
Od: Lia <L...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-06-12 12:53:28 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Tatiana* skreślił te oto słowa:
> Pieczarki wrzucone, duże były, to pokroiłam je w ósemki. Całość pachnie
> obłędnie, a wygląda skrajnie nieciekawie. Ot bura breja z pływającą
> marchewką. Ale to dopiero półtorej godziny, więc licze na lepszy efekt
> wizualny.
Efekt wizualny raczej się nie poprawi... ale to nic nie szkodzi :)
--
Lia
|