Data: 2014-12-10 13:23:55
Temat: Re: Wrażliwość
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:m69bda$t2e$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2014-12-10 12:24, FEniks pisze:
>> W dniu 2014-12-10 12:07, Chiron pisze:
>
>>> W wenezuelskim sitcomie możesz oglądać scene osoby umierającej, przy jej
>>> łożu smierci osoba ukochana, nieszczęśliwa miłość, etc- a wszystko
>>> ocieka kiczem i nierzadko osoba (nazwijmy tak) zdrowa emocjonalnie-
>>> parsknie śmiechem (choć tego nie zamierzał autor), natomiast są ludzie,
>>> ktorzy podczas podobnych scen będa płakać.
>>
>> Rozumiem, walor estetyczny ma znaczenie. To jest to, o czym pisał też
>> Ghost - sytuacja musi być dla odbiorcy wiarygodna.
>
> Podążając tym tropem - dwie osoby o podobnym obyciu ze sztuką, o zbliżonym
> guście i ogólnie z podobnym żtp. przygotowaniem, oglądają ten sam film -
> obu się podoba, ale jedna się wzrusza do łez, druga nie. Od czego to
> zależy?
>
> I zaznaczę - od początku chodzi mi konkretnie o manifestację wzruszenia w
> postaci łez.
>
Wydaje mi się, że problem jest złożony. No ale z pewnością jedną z takich
przyczyn może byc jakaś forma przeniesienia. Dwie kobiety może wzruszyć
scena śmierci kochanki- ktora gdyby nie umarła, to zapewne "żyła by długo i
szczęśliwie" ze swoim kochankiem- mężem innej kobiety. Tyle, że jedna
bardziej utożsami się z kochanką, a druga z żoną bohatera.
Inna rzecz- obie osoby mogą być różnie wychowane. Jedna np mogła być uczona,
żeby nie okazywać emocji. Wzruszy się (jak zmierzyć, czy mniej czy bardziej
niż druga?)- ale nie okaże tego.
--
Chiron
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
|