Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Wyjscie z/bez meza Re: Wyjscie z/bez meza

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Wyjscie z/bez meza

« poprzedni post następny post »
Data: 2008-01-29 08:49:31
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Iwon(K)a pisze:

>> Ja też łażę z
>> mężem (on beze mnie nawet nie bardzo chce) a on łazi ze mną. Oboje mamy
>> z tego przyjemność i nie czujemy się swoimi "ogonami". I moze o to
>> wszystko się rozbija.
>
> raczej nie. Rozbija sie o to, ze sa sytuacje kiedy idzie sie samamu, i tez sie
> ma radoche (a ten co zostal nie placze z tego powodu). Nie kazdy jak widze ma
> swoje zycie bedac w parze. I o to sie rozbija. Moze to kwestia pewnej
> dojrzalosci.

Może nie każdemu potrzebne to w takim stopniu jak Tobie? dojrzałość nie
ma tu nic do rzeczy.

>>> Ja tez lubie chodzic z TZ ale nie bede szla do
>>> baru z jego kolegami, bo go kocham, i tesknie szalenie, i lubie z nim byc,
> i 5
>>> minut nie wytrzymam, i on sie usmiechnie do barmanki, a ja go tak kocham,
> bo
>>> ta reszka i orzelek....
>> To chodzi o to, że kiedy OBOJE lubią razem a nie jedno ciągnie drugie,
>> bo to drugie MUSI.
>
>
> a czy Ty myslisz, ze te osoby ktore chodza na impresy same (z tej grupy nawet)
> nie lubia byc ze swoim mezem/zona??

A czy ty nie rozumiesz, że są tacy, którzy lepiej się bawią, kiedy
partner jest razem z nimi?

> Bardzo bledna zalozenie. Moze dlatego mialas problem czy pojechac na cruise
> bez meza. Inni by nie mieli.

Wielu jak podejrzewam.

> Bo imo pewna dojrzalosc milosci to taka kiedy
> cieszy szczescie tej drugiej, i nie przeszkadza, ze odbylo sie bez udzialu tej
> drugiej polowki.

Nie rozumiesz. Chodzi o to dlaczego _ja_ idę na _moją_ imprezę z mężem a
nie dlaczego on czuje że musi pójść. Bawię się gorzej kiedy go nie ma.

>> Z żoną/mężem nigdy nie wygląda się jak kretyn. Chyba że samemu sie o
>> niej/nim tak myśli.
>
> I znow bledne zalozenie. Nie musi sie tak myslec, zeby osba nieproszona
> wygladala jak kretyn.

Nie proszona przez kogo? Jak się dostaje zaproszenie "tylko sam" to się
albo idzie samemu albo nie idzie się w ogóle. Nikt nie mówi o wpraszaniu
się w takiej sytuacji.

> Naprawde uwierz, ze mozna sie kochac, i mozna miec swoje
> zycie i swoich przyjaciol.

Ależ ja wierzę. Tyle, że uwierz mi, że u jednych ludzi jest tak a u
innych inaczej. I uważanie że to "inaczej" jest buractwem czy czymś tam
to IMHO nie jest OK.

> Uwierz niz mi nie ubedzie jesli tz pojdzie na
> spotkanie kolegow z klubu pletwonurkow. Mnie to zupelnie nie bawi, i mimo, ze
> lubie chodzic na imprezy z tz, nie oznacza ze teraz mam isc. On sie tam bedzie
> bawil dobrze, i ja plakac nei bede.

No i dobrze. Ale jeżeli on chciałby żebyś Ty poszła i ciągnąłby Cię tam
to poszłabyś - na jego prośbę?

>>> I jak nie moze trafic argumnet, ze osoba obca dla Ciebie, a nie obca dla
> zony,
>>> bedzie szczerzez sie zwierzac do Ciebie, osoby KOMPLETNIE obcej. Czy maz
> tam
>>> beton zamiast mozgu? :)
>> Bo to impreza a nie gabinet psychoterapii.
>
> w gabinecie oczekujesz pomocy, i to profesjonalnej. A przyjaciela traktujesz
> jak ...przyjaciela.

To się spotykasz z przyjacielem w kafejce. Z mojej "praktyki" imprezowej
wynika, że nikt się nikomu nie zwierza obszernie z kłopotów rodzinnych
na wieloosobowej imprezie. Może w stanie dużego upojenia alkoholowego.
Ale ja osobiście takie panie odsyłam na bambus (to znaczy do momentu
kiedy przestaną mi siąpać w rękaw).

> Maz mojej przyjaciolki z definicji nie jest moim
> przyjacielem, i wolalabym mowic do niej o pewnych sprawach bez swiadkow, nawet
> jesli nie jest psychoterapeutka. Chyba rozumiesz takie rzeczy?

Na imprezie? Szczerze mówiąc nie bardzo.

>>> Albo sie jest burakiem albo nie :)
>> Albo się ma inny pomysł na życie.
>
> to nie pomysl. To pewnien stopien milosci do siebie i do partnera.

Nie. To jest inny pomysł na życie. Wcale nie gorszy ani lepszy. Po
prostu inny.

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
29.01 Lolalny Lemur
29.01 MOLNARka
29.01 Lolalny Lemur
29.01 siwa
29.01 Lolalny Lemur
29.01 Lolalny Lemur
29.01 Iwon(K)a
29.01 Lolalny Lemur
29.01 siwa
29.01 Adam Moczulski
29.01 Agnieszka
29.01 Iwon(K)a
29.01 Lolalny Lemur
29.01 siwa
29.01 Iwon(K)a
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem