Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!ne
wsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Wyjscie z/bez meza
Date: Tue, 29 Jan 2008 09:53:17 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <fnmptb$st2$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <fn7te7$sdj$1@news.interia.pl> <7...@n...onet.pl>
<fnknnh$ghu$1@atlantis.news.tpi.pl> <fnl1bq$plh$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: aare220.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1201597164 29602 83.5.190.220 (29 Jan 2008 08:59:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 29 Jan 2008 08:59:24 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.9 (Windows/20071031)
In-Reply-To: <fnl1bq$plh$1@nemesis.news.tpi.pl>
X-Antivirus: avast! (VPS 080128-0, 2008-01-28), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:94772
Ukryj nagłówki
MOLNARka pisze:
> Tu bardziej chodzi o to, że dla dużej grupy osób (co pokazał choćby ten
> wątek) są imprezy, na które przychodzi się oddzielnie i tu nie chodzi o
> Wasze odczucia ciągania lub nie a o zdanie na ten temat innych osób.
> Jasne - możecie i w większości przypadków macie to zdanie w nosie ale
> przyjmijcie do wiadomości że wielu osobom a) psujecie zabawię, b) myślą
> o Was stanowczo mniej pochlebnie niż gdybyście byli sami.
Bardzo dziwne jest dla mnie to co piszesz.
>> Z żoną/mężem nigdy nie wygląda się jak kretyn. Chyba że samemu sie o
>> niej/nim tak myśli.
>
> Nie masz racji.
> Dla mnie para żona z mężem na przykładowym tu spotkaniu klasowym wygląda
> jak kretyni i zazdrośnicy.
Albo jak kochający się ludzie, ktorzy dobrze się czują ze sobą?
> I naprawdę jestem mocno zaskoczona postawą 'jak mam męża/żonę to muszą
> nas zapraszac razem bo jak nie to chamy'.
A ja Twoim założeniem, że kazdy kto lubi się szwędać w parze do burak.
> Dla mnie jest oczywiste, ze zto apraszający określa kogo chce widzieć i
> ze jest miliardy sytuacji, że się chodzi oddzielnie. I nie ma nic
> wspólnego z nieszanowaniem czy niekochaniem.
Dla mnie jest oczywiste, że poza psiapsiókowymi spotkankami i imprezami
biznesowymi (chociaż sa takie, gdzie wręcz wypada być z partnerem) ludzi
zaprasza się w parach. Wiec na spotkaniu "nie zabieraj tego głupka" po
prostu bym się nie pojawiła.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|