Data: 2008-02-04 20:30:39
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lolalny Lemur" <s...@n...o2.pl> napisał
> Burakiem nie, jeśli żona sobie "tak życzy". Ale w buraczaność żony w tym
> wypadku bym nie wątpiła.
Właśnie najważniejsze jest to, ze żona nie musi sobie tego życzyć ... po
prostu TŻ jest na tyle spostrzegawczy, ze sam wie jak ma się zachować żeby
swoją osobą nie absorbować innych ludzi.
> Mąż to nie szofer ani służba co "kuchennymi drzwiami".
A jednak Cię przywiózł :-P
Pozdrawiam
MOLNARka
|