Data: 2001-09-07 10:38:26
Temat: Re: ZDRADA
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
preon:
> Wcale tak nie sugeruję.
Posrednio: tak. :)
Jesli ktos twierdzi: 'moge robic co zechce bo moj partner
nie jest moim wlascicielem i nie moze wymagac ode mnie
ze musze spelniac jego wymagania', a jednoczesnie
oczekuje od partnera aby np trwal przy nim (pomimo iz
nie moze liczyc na zadne wsparcie ze strony 'rebelianta')
to tak jakby czlowiek ten uznawal swego partnera za
osobistego niewolnika. :)
> Kocham niezależnie od tego czy jestem kochany.
> Oczywiście wzajemność zdecydowanie pomaga.
Ech, myslalem ze mowimy o milosci, a nie o jakichs
fascynacjach seksualnych. :)
Czarek
|