Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!uw.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!feed.news
.interia.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news
.tpi.pl!not-for-mail
From: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Zacinanie się
Date: Mon, 01 Oct 2007 23:07:34 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 51
Message-ID: <fdrnt1$fn7$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <fdrl2a$888$1@nemesis.news.tpi.pl> <fdrmko$3jr$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 80.51.98.67
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1191273185 16103 80.51.98.67 (1 Oct 2007 21:13:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 1 Oct 2007 21:13:05 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
In-Reply-To: <fdrmko$3jr$1@atlantis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:30884
Ukryj nagłówki
medea pisze:
ma ogromny problem i należy szukać pomocy. Pytanie, gdzie
> Ile ma Twoje dziecko, bo nie pamiętam? Mojej córce, kiedy miała około 3
Ma 4,5 roku.
> lat, często zdarzało się takie zacinanie typu: "mamo, mamo, mamo,
> mamo..." - tzn. nie zacinała się w jednym słowie (o tak:
> mmmm...mmma...mmmamo), ale powtarzała w kółko jedno słowo. Ja
> widziałabym 2 powody: po pierwsze dziecko szybciej myśli, niż potrafi
> mówić - chce dużo powiedzieć, zna jeszcze za mało słów, żeby to wyrazić
> (po prostu nie jest jeszcze tak sprawne językowo); drugi powód to taki,
> że dziecko łatwo się dekoncentruje - zaczyna coś mówić, zobaczy coś
> ciekawego i już traci wątek albo chce coś powiedzieć, nie od razu
> spotyka się z naszym zainteresowaniem, bo np. jesteśmy zajęci i czekając
> na naszą uwagę powtarza w kółko np. "mamo, mamo..." i w tym czasie
> zapomina już co chciało powiedzieć. Umysł dziecka w tym czasie zbyt
> szybko pracuje w porównaniu z opanowanymi przez nie umiejętnościami.
> Takie były moje spostrzeżenia w tym czasie, kiedy moja córka się
> "zacinała". Nigdy nie zwracałam jej na to uwagi, najwyżej mówiłam,
> kucając przy niej (na jej poziomie), żeby patrzyła mi w twarz (żeby nic
> nie rozpraszało jej uwagi) i spokojnie mi powiedziała to, co ma mi do
> powiedzenia. I to jej po jakimś czasie minęło. Teraz właściwie jej się
> nie zdarza, ma w tej chwili 4 lata mówi płynnie jak katarynka - nie
> wiem, jak długo to trwało, chyba niedługo, ale był taki okres w jej
> życiu - nie przejmowałam się tym zbytnio. Nie dopuść do tego, żeby robić
> z tego zacinania się jakiś wielki problem, bo to może najwyżej
> zaszkodzić. IMO Twoja mama nie ma racji i takim podejściem może co
> najwyżej zaszkodzić.
Nic nie wycinam, bo dokładnie tak samo to czuję.
>> Dodam, że dziecko ma problem, kiedy jest u dziadków, w domu mówi
>> normalnie.
>
> A to dziwne. Może tam nie jest uważnie słuchany, czuje jakąś presję? To
> się zdarza, kiedy jest u dziadków z Tobą, czy sam? U dziadków może być
> więcej bodźców, które go dekoncentrują, bo dzieje się coś nowego,
> innego. Przyjrzyj się uważnie, w jakich sytuacjach się zacina albo każ
> mamie dokładnie to zaobserwować.
Moi rodzice są głośni, ekspresywni, ogólnie młody ich maksymalnie kocha,
ale coś im opowiedzieć to sztuka i kawałek.
Paulinka
Najlepiej podstawiają nogi karły, to ich strefa.
S.J.Lec
|