Data: 2008-10-25 09:58:18
Temat: Re: Zapytanie
Od: "Marek" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >> Co do zdarzeń przeszłych po których nie pozostał żaden ślad - nie można
> >> mieć pewności jaka była prawda o przebiegu tego zdarzenia.
> >> W przypadku meczu obowiązuje tzw. domniemanie prawdy, a więc realcje
> >> świadków, zapisy transmisji meczu i informacje gazetowe o ilości
zdobytych
> >> punktów i bramek. Jednakże domniemanie prawdy posiada różny stopień
> >> wiarygodności, bowiem w grę wchodzi często "czynnik ludzki" a więc
> >> wybiórczość wspomnień i interesowność (świadome przekręcanie prawdy)
> >> emocjonalność (wyolbrzymianie prawdy) oraz kłamstwa (przeinaczanie
> >> prawdy).
> >> :-)
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
>
> > "Jeśli czegoś nie znamy bezpośrednio to nie możemy sądzić zgodnie z
> > prawdą, bowiem prawdy o nieznanym nie znamy". W takim razie tym bardziej
> > w jaki sposób znamy cokolwiek zgodnie z domysłem, bo przecież taka
> > domyślna prawda lub fałsz mówi również o czymś nieznanym, że tego nie
> > znamy bezpośrednio.
>
> Może zamiast pisać "domyślna prawda lub domyślny fałsz" powinno się używać
> słów bardziej jednoznacznych: przypuszczenie i wymysł.
> Zanim domysł nie zostanie sprawdzony to nie jest ani prawdą ani fałszem
> tylko jedną z możliwości.
> JEST TAKA MOŻLIWOŚĆ, TO MOŻLIWE, TO PRAWDOPODONE itp. :-)
> przykład:
> jutro ma nastąpić przejście z czasu letniego na zimowy. Nie znam prawdy
czy
> to nastąpi ale domyślnie nastąpi. Jest to możliwe i wielce prawdopodobne.
:)
> Edward Robak* z Nowej Huty
W zasadzie mam podobne zdanie.
Kwestia jescze taka, czy wiedza bezpośrednia może być prawdziwa, lub
fałszywa ?
|