Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.
edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Neokaszycha" <k...@n...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zdradziłem - długie
Date: Tue, 8 Feb 2005 14:15:19 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 59
Sender: k...@p...onet.pl@dvj174.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <cuae0v$bp0$1@news.onet.pl>
References: <cu2if2$ltn$1@213.238.74.27.adsl.inetia.pl>
<cu6civ$faa$1@inews.gazeta.pl> <cu761r$74r$1@korweta.task.gda.pl>
<cu7pl2$2sq$1@inews.gazeta.pl> <cu7pta$5pr$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cu805j$7jf$1@inews.gazeta.pl> <cu82d3$1fok$1@news2.ipartners.pl>
<j...@f...net> <cua52u$mb4$1@news.onet.pl>
<1hhj0wz20719l$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov>
NNTP-Posting-Host: dvj174.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1107868511 12064 83.22.43.174 (8 Feb 2005 13:15:11 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Feb 2005 13:15:11 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:71551
Ukryj nagłówki
Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1hhj0wz20719l$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
>> No tak, ale po co właściwie dałabyś mu ten zdezaktualizowany list skoro
>> nie
> chodzi o własne oczyszczenie (swoistą spowiedź z oczekiwaniem odpuszczenia
> grzechów)?
Dla prawdy. Dlatego, że wierzę w bezwzględną szczerość w związku która jest
IMHO podstawą wartościowego związku.
> Poza tym tak sobie myślę - jeśli do tego czasu byś się z nim rozeszła
Dałabym na odchodne.
, czy
> również dałabyś, czy potraktowała jako nieistotny? (a może dałabyś go
> nowemu partnerowi - w końcu również powinien wiedzieć).
Oczywiście, że nowy partner wiedziałby o ważnych chwilach w moim życiu jesli
traktowałbym go poważnie a jako Pana dla seksu od czasu czasu. Fakt zdrady
jest jak najbardziej ważnym doświadczeniem.
I idąc dalej - czy
> jeślibyś się jednak nie rozeszła, czy przypadkiem po owych 5 latach ten
> list mimo to również by nie stracił swej istotności (a mógł tylko zburzyć
> zaufanie, przysporzyć cierpienia).
Na pewno przysporzyłby cierpienia, na pewno ryzyko zburzenia zaufania jest
bardzo duże ale jednak życie w zakłamaniu to zły wybór.
> Jeśli byłbym kiedykolwiek w takiej sytuacji jak ta, to najprawdopodobniej:
> - albo powiedziałbym na gorąco - pod wpływem emocji,
> - albo zamilkł jak grób próbując samemu sobie z tym poradzić.
Rozumiem Cię. Dla mnie wylanie swoich emocji na gorąco to tchórzostwo,
słbośc i chęć szybkiego rozgrzeszenia. Branie tajemnicy do grobu-
nieuczciwość wobec siebie i partnerki. Tak źle i tak niedobrze. Pomijając
oczywistość nie dokonywania czynów które stawiają pod murem trzeba wziąć za
nie odpowiedzialność.
>
> Co do zakłamania - z kłamstwem podobnie jest IMO jak z prawdą, ich
> kryteria
> są na tyle ulotne (subiektywne), że raczej nie warto w ich imieniu
> niszczyć/zabijać.
>
Kto to wie tak na pewno? Wychodzi tak. Kłamstow to nie kłamstwo, prawda to
też nie do końca prawda (subiektywne). Miłość to tez nie miłość(
subiektywne), agent to ofiara a ofiara to agent (subiektywne) Co jest w
życiu stałego?
Kaśka
|