Data: 2011-01-06 12:57:47
Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-06 09:59, aga pisze:
> tak przeczytałam te wszystkie odpowiedzi, i albo mi się zdaje, albo
> faktycznie dzieciom nie dajecie... a RYBY??? zwykły śledź w oleju, tudzież
> smazony dorsz?? albo inny halibut, morszczuk, miruna?? u mnie jest mniej
> więcej raz w tygodniu ryba, czy to na obiad, czy na kolacje, śledź już
> rzadziej, ale jest...
Czekałam aż ktoś się przyczepi. ;)
My dorośli jadamy, ale dziecko nie chce ryb. Czasem da się przekonać do
smażonego fileta z dorsza albo na kawałek pieczonego łososia. W
niewielkich ilościach niestety.
Od razu powiem, że nie jest to kwestia złego przykładu rodziców - łosoś
wędzony jest u nas niemal na porządku dziennym na śniadania i kolacje,
od czasu do czasu sałatka z tuńczykiem, wędzona makrela. Dziecko
niestety nie chce. Z tego, co wiem, wiele dzieci nie lubi ryb (wśród
znanych mi dzieci).
Ewa
|