Data: 2011-01-06 13:13:24
Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-06 12:01, Paulinka pisze:
> Mało urozmaicone to menu małej. Mam nadzieję, że chociaż sami się nie
> ograniczacie do ww potraw ;)
Pisałam o standardzie. Wiadomo, że od czasu do czasu jadamy coś innego,
np. dzisiaj będą roladki z indyka z pieczarkami i wędzoną szynką, do
tego ziemniaki, no i zrobię surówkę z marchewki, zobaczymy jaki będzie
efekt. ;)
> - gulasze wszelkiego rodzaju (wołowe, wieprzowe)
U nas też, dodałam później.
> - spaghetti bolognese, carbonara (z szynką)
U nas tylko bolognese, bo wszelkie śmietanowe sosy odpadają, chociaż ja
uwielbiam.
> - kotlety mielone, kotlety mielone w sosie pieczarkowym, pomidorowym,
> koperkowym
U nas tylko pulpetu wchodzą w grę. Maja nie lubi smażonych mielonych.
> - pieczeń w sosie własnym
U nas w pieczeniowym, ale rzadko.
> - fasolka po bretońsku
Nie przepadamy, ale zdarza się, że zrobię.
> - ryby wyłącznie panierowane, duszony tylko łosoś
Z rybami niestety jest problem.
> - wątróbka duszona z cebulą
Za wątróbką nie przepadamy, ale ona akurat do wybitnie zdrowych nie
należy. ;)
> - de volaille z masłem
> - zrazy wołowe zawijane
Wołowe zawijane też się zdarzają.
> - kurczak po chińsku
A to co za ciekawostka? Podziel się przepisem.
> - pita z nadzieniem z kurczaka i warzywami
To podobne do naszej tortilli.
> - kurczak pieczony w całości
My lubimy najbardziej udka.
> - zapiekanki z mięsem i ziemniakami
Zapiekanek Maja niestety nie lubi.
> - gołąbki
Zapomniałam o gołąbkach. Oczywiście uwielbiamy, ale tylko ze młodej kapusty.
> - kluski leniwe z masłem i cynamonem
Leniwe! Oczywiście. Maja uwielbia, ale mąż nie lubi, więc jadamy, kiedy
męża nie ma.
> - placki ziemniaczane
Placki kiedyś robiłam, ale raz Maja mi po nich nieźle haftowała, więc
już nie robię. Nie wiem, czemu, może za tłuste były?
> - jajko sadzone
Jajko sadzone Maja jada czasami w zastępstwie, kiedy my jemy rybę, a ona
się uprze na nie.
> zupy (lubią wszystkie):
>
> - barszcz biały
> - barszcz czerwony
> - ogórkowa
> - pomidorowa
> - kapuśniak z kiszonej albo młodej kapusty
> - krupnik
> - rosół
> - szczawiowa z jajkiem
> - kalafiorowa
> - grochówka
> - pieczarkowa
> - grzybowa z grubym makaronem
> - buraczkowa albo barszcz ukraiński z fasolą
> - gulaszowa
> - fasolowa
> - jarzynowa (rzadko, bo jakoś nie za bardzo mi wychodzi)
Tych zup to Ci zazdroszczę, bo ja lubię zupy, ale zazwyczaj jak
poszaleję i jakąś ugotuję, to potem muszę ją sama zjadać.
> Z dodatków do drugiego dania nie jedzą szpinaku i buraczków zasmażanych,
> za to wcinają marchewkę z groszkiem na gęsto, fasolkę szparagową z bułką
> tartą, kalafiora, surówkę z kiszonej kapusty, ogórki kiszone,
> korniszony, surówkę z czarnej rzepy, sałatę ze śmietaną, mizerię, sałatę
> z vinegretem, surówkę z pora z jabłkiem, surówkę z kapusty pekińskiej,
> surówkę z marchewki z jabłkiem i chrzanem, pikle z ogórków, sałatkę
> szwedzką, gotowaną włoską kapustę z bułką tartą, surówkę z rzodkiewki ze
> śmietaną i dymką, gotowane brokuły, modrą kapustę i pewnie wiele innych
> rzeczy, które robię sezonowo albo jak mi się trafi dobry produkt.
U mnie też jest sałatka typu szwedzkiego własnej roboty, ale nie wiem,
czy poza walorami smakowymi ma ona jakieś wartości odżywcze. Maja ją
bardzo lubi. Stwierdzam, że muszę się porządnie wziąć za wdrażanie
surówek, może coś się uda z tym zrobić.
No a wątek rozpoczęłam w poszukiwaniu inspiracji, więc może trochę
dzięki Tobie urozmaicę to nasze menu. Dzięki. :)
Ewa
|