Przemyslaw Koziarski <p...@k...net.pl> wrote in message
news:85puvn$mdk$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Troche nie sezon co prawda na szparagi, ale mam ciekawostke warto
> opowiedzenia. Otoz w wielu przepisach, szczegolnie zagranicznych wystepuje
> szlachetna , zielona odmiana szparaga. Coz z tego, kiedy w Polsce nigdy
jej
> nie spotkalem.
> Po dokladnych badaniach okazalo sie, ze zielone szparagi to amerykanski
:)))
> wynalazek polegajacy na maszynowym zbiorze szparaga. Ale, ze maszyna
> szparaga z kopca nie wykopie ani po polu z kopcami nie przejedzie, to
> uprawiawia sie na plaskim polu a zbiera jak wyrosna kilkanascie cm ponad
> ziemie, przez co zielenieja. Potem wystarczy wmowic ludziom, ze to jest
> lepsze i oryginalne i pewnie drozsze.....
> A ja narzekalem na zacofanie polskich plantatorow we wprowadzaniu nowych
> odmian :)))))
>
> Przemyslaw Koziarski
>
Nie wiem jakie to badania przeprowadzales....Mieszkajac w Pln. Kalifornii
mialem w ogrodku szparagi...Jest to roslina dlugowieczna, chyba nawet
kilkunastoletnia...Co roku wyrastaly zielone pedy ktore trzeba bylo scinac
zanim sie zrobily zdrewniale....Roslo to prawie w oczach, po klikanascie cm.
dziennie..A wyrosniete wygladaly jak asparagus ( tak sie zreszta nazywaja
szparagi w inglisz) ktorym sie ozdabia kwiaty ciete... Biala, czyli
blanszowana odmiana polega na obsypaniu zielonych pedow ziemia...Nie majac
dostepu do slonca pedy nie zielenia sie...Tu w USA biale szparagi sa rzadkie
i duzo drozsze od zielonych, rosnacych naturalnie... Jest wiec wrecz
odwrotnie niz piszesz...
F.