Data: 2006-10-29 18:49:06
Temat: Re: Zmiany w ustawach dot. szkolnictwa - projekt.
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Harun al Rashid"
<a...@o...pl> mówiąc:
>Fajnie. A dużo uczysz dzieci z biedniejszych rodzin? Tak teoretycznie mogę
>wymagać nieskalanego podręcznika od bezrobotnej, samotnej matki trojga
>dzieci w wieku szkolnym. I nie przyjąć do wiadomości, że Jaś nie ma na
>teście ołówka (akurat na tym teście niezbędnego), bo mama w tym miesiącu
>kupiła podstawowe przybory siostrze. Miałabym nieziemską frajdę ucząc
>dzieciaki z wykorzystaniem interaktywnych programów do nauki języka, wiesz
>jakie to efektywne?
>Ale nie mieści się w budżecie takiej rodziny. Nowiutki podręcznik też się
>tam nie mieści, więc używają takich, na jakie ich stać, popisane, z
>wypełnionymi zadaniami, które wymazują sukcesywnie.
Jeśli się cofniesz do drugiej mojej wypowiedzi w watku, zauważysz, o
jakim aspekcie piszę.
Ja rozumiem powody, dla których planuje się wprowadzić coś takiego.
WYpowiadam się z pozycji osoby, która zna się na nauczaniu języka
obcego.
>Nauka jest bezpłatna, pomoce naukowe nie, ale skoro państwo wymaga posłania
>dziecka do szkoły i żąda, by dziecko miało owe pomoce, to powinno zadbać, by
>te pomoce były dostępne dla każdej kieszeni.
O ile to zadbanie nie spowoduje obniżenia poziomu. Bo właśnie cierpię na
atak jasnowidztwa.
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
|