Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!nf1.ipartners.pl
!ipartners.pl!news2.ipartners.pl!not-for-mail
From: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?
Date: Tue, 23 Jan 2007 15:26:49 +0100
Organization: Internet Partners
Lines: 53
Message-ID: <ep55lg$2bcf$1@news2.ipartners.pl>
References: <1...@a...googlegroups.com>
<eouaq5$1do$1@nemesis.news.tpi.pl> <1kr5lz9y3dxch$.dlg@franolan.net>
<ep27lf$l7v$1@news2.ipartners.pl> <ep32hm$stq$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ep4e8b$1t1j$1@news2.ipartners.pl> <ep54vm$90c$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: mail.chorzow.um.gov.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1169562096 77199 157.25.137.98 (23 Jan 2007 14:21:36 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 23 Jan 2007 14:21:36 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1807
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1807
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:24605
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Dominik Jan Domin" :
>
> A z jakich przyczyn lektury szkolne go nie ciągną?
>
No może nie wszystkie. Niektóre czyta.
Ale Sienkiewicza np. nie trawi (co mnie nieco dziwi, bo ja w jego wielu
lubiłam).
Twierdzi, że nudne.
Za to w ciągu trzech wieczorów i nocy przeczytał całą serię Sapkowskiego.
> Ja też czytam i czytałem duzo. Baby w podstawówce zas skutecznie
obrzydziły
> mi "lektury szkolne" - polinista za ich przerabianie, bibliotekarki za
> odmowe wypozyczenia tego, co chciałem czytać.
>
Mi jakoś nie obrzydzili.
Kraszewskiego i Orzeszkowej tez nie trawiłam od początku, ale resztę
czytalam "jak leci" bo ogólnie lubię czytać.
W liceum polonistkę miałam fatalną, ale czytania mi nie obrzydziła.
>
> Pytanie, co rzeczywiście jest dlań ważne. I jak rzeczywiście wygląda jego
> porządek.
>
Jest po prostu straszny !!!
Ja się przyznaję - też jestem bałaganiarz, mój mąż też nie nalezy do
super-pedantów, chociaż jest bardziej porządny w sensie utrzymywania
porządku niż przeciętny facet (nie rozrzuca skarpetek, zawsze po sobie zmywa
itd.).
Ale to co prezentuje młody to jest straszne. Nawet jego brat wymusza na nim
porządki, jak przyjeżdża do domu (mają wspólny pokój i starszy mówi, że nie
lubi mieszkać w takim bałaganie).
> A może też to kwestia zwykłego "nie" - co mówi jego kumpel, gdy przyjdzie?
> Albo TRENER SPORTOWY?
Nie zaprasza kumpli do swojego pokoju, przyjmuje ich w pokoju wspólnym,
gdzie porządek jest do przyjęcia.
Temat zaczął się od obowiązków domowych i w zasadzie jedyny poważny zarzut
jaki mam do młodego to jest taki, że kompletnie olewa swoje obowiązki
domowe, jeśli się go nie przymusi do nich szantażem, a przez szkołę się
"prześlizguje".
Pozdrowienia.
Basia
|