Data: 2005-10-13 14:22:38
Temat: Re: Znowu pierwszaki - pisanie...
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe napisał(a):
> "krys" <k...@p...onet.pl> napisał
>
>> Dołożę swoich dwójkę i dzieci sąsiadów;-) Nie ma pisania literek w
>> zerówce, znaczy są szlaczki, wprowadzenie do pisania w formie
>> laseczek, kółeczek, zawijasków, ślimaczków, ale literek jako takich
>> nie było.
>
> Zupełnie nic nie rozumiem.
> Czyli 30 lat temu dzieci uczyły się pisać w zerówkach, a teraz nie?
Ja sie uczyłam piosać w I klasie, nie w zerówce. I pamietam, że było
sporo dzieci, które w ogóle do zerówek nie chodziły, więc kontakt z
literkami był dla nichj pierwszyzną.
> I skąd w takim razie książki dla sześciolatków (z pismem pisanym), z
> których uczyła się grupa Martyny, wydane przez WSiP? Przecież musiały
> być zatwierdzone jako zgodne z programem.
Wiesz, dużo jest durnych książek zatwierdzonych na rynku. Moze te
książki miały słuzyc do opatrzenia się dzieciom, zeby oswoiły sie z
widokiem liter pisanych? Nie widziałam tych książek, więc nie wiem.
>
> BTW - kiedy Twoje i sąsiedzkie dzieci chodziły do zerówki?
Moje starsze ma 12 lat, zerówka w szkole, młodsze jest w drugiej klasie,
potem co rok prorok, znaczy, co rok przybywa nowy zerówkowicz.
W tym roku słysze na razie tylko o wyklejankach, ulepiankach,
malowankach i innych zabawach manualnych. No i do domu szlaczki
literopodobne,wysokości tak ze 2,5 cm. Czyli dokładnie to samo, co
robil Marcin w nieobowiązkowej jeszcze zerówce.
--
Pozdrawiam
Justyna
Iza (12) i Marcin (8)
|