Data: 2004-01-16 15:09:04
Temat: Re: Żurek - mój debiut
Od: "Marianka" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Użytkownik "sMOCZYCA" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bu8bm0$7ud$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > a kto mi poda taki przepis ze nawet jak nigdy w życiu nie robiłam to mi
> > wyjdzie?
> > tak mi jakoś zapachniało a mama akurat nie ma weny na zrobienie i
> > poczęstowanie mnie.
> > a l e mam smaka - jak kobieta w ciąży ;)
> > ===== pozdrawiam Aneczka ======
> >
> >
> Coś co na pewno wyjdzie to właśnie żurek!!! Daje Ci mój przepis jest to tym
> samym debiut na grupie kulinarnej
> Co potrzebujesz?
> 1 pętko białej surowej kiełbaski lub innej najlepiej podwędzanej np.
> zwyczajna jarmarczna
> kilka ziemniaków
> 1 butelka barszczu białego
> wegeta (lub cos podobnego)
> sól pieprz majeranek natka pietruszki
> jajko na twardo
> boczek wędzony cebula
> W garnek wlewasz wode i wrzucasz kiełbaske, doprawiasz wegeta, sola,
> gotujesz, w tym czasie na patelni robisz skwaki z boczku pokrojonego w
> kostke i podsmazasz tez cebulke a własciwie szklisz ja na tych skwarkach.
> Kiedy kiełbasa jest ugotowana wrzucasz pokrojone w kostkę ziemniaki i
> czekasz az beda miekkie. Dolewasz barszcz z butelki im wiecej wlejesz tym
> bedzie kwasniejszy, sypiesz majeranek. Na koniec zostawiasz az sie zagotuje
> z barszczem i zgęstnieje. Na koniec dorzucasz pokrojone w cwiartki jajko i
> skwarki z cebulką. posypujesz natką pietruszki i kroisz w plastry kiełbase i
> podajesz .
> Ten przpis mozesz dowolnie modyfikowac, bez skwarkówi cebuli, mozesz uzyć
> jarzyn takich jak na rosół (ja osobiscie b. nielubie jarzyn w barszczu czy
> zurku).
> Barszcz z butelki mozesz zastapic takim kupowanym w piekarni, na litry tyle
> ze jest gestrzy z reguły i dodaje sie go mniej.
> Pozdrawiam
> Joanna
> Robię podobnie,ale ziemniaków nie daję do środka,tylko na talerzyku polane
przysmażoną cebulką lub okraszone skwarkami z wędzonego boczku. Jajka daję
wtedy,gdy nie daję kiełbasy i to nie do garnka, ale zimne każdemu na talerz,
żurek je ociepli a nie będą "rozwalone".Aha,gdy nie daję kiełbasy, to robię
żurek na wywarze z wędzonki...którą potem wykorzystuję do jedzenia na zimno.
Smacznego!
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|