Data: 2016-03-11 17:12:41
Temat: Re: Życie się dłuży
Od: krys <w...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pinokio wrote:
> W dniu 11.03.2016 o 15:48, krys pisze:
>> Musi być coś, co lubisz/lubiłeś robić. Znajdź to, nawet przy przymuleniu
>> lekami powinno dać jakiś promyk.
>> Poza tym niedługo będzie wiosna.
>
> Dobre rzeczy które pamiętam: wiosna, Juwenalia studenckie w maju,
> zakochanie się, wiara w tym kurs Filipa.
> Ale wszystko odeszło do przeszłości.
Co Ty gadasz?
Wiosna jest za rogiem, maj za chwilę, Juwenalia też się odbędą.
Co to jest kurs Filipa pojęcia nie mam, z pobieżnej lektury wynika, że
możesz poszukać jakiejś Oazy, czy innej podobnej grupy, skoro to daje Ci
ukojenie.
I nie musisz sie przejmować opinią Pszemola na temat ludzi wierzących, to
Twoje życie i Twoja sprawa.
I pamiętaj, wszystko kiedyś przemija, nawet najdłuższa żmija, więc dla
Ciebie też musi zaświecić słońce. A może po prostu zmiana leków sprawę
załatwi?
--
J
|