Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Marcin Szeffer" <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Date: Wed, 15 Jan 2003 08:32:21 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <b033kn$78m$1@news.tpi.pl>
References: <1...@n...onet.pl> <b01ser$6sp$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pw215.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1042616791 7446 80.50.54.215 (15 Jan 2003 07:46:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 15 Jan 2003 07:46:31 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:30226
Ukryj nagłówki
miireek napisał
> Nie jestem zwolennikiem radykalnych rozwiazan, ale tu akurat uwazam , ze
cel
> uswieca srodki. My dorosli potrafimy odfiltrowac smieci, ale z dziecmi
> gorzej. Ja tlumaczylem, podsuwalem inne rozrywki, w koncu zabranialem. Ze
I to jest właśnie problem. Reklamy są i będą. Jak i inne negatywne czynniki
codziennego życia. Dziecko prędzej czy później z tymi "przejawami życia"
się spotka. Czy lepiej, żeby nic o nich nie wiedziało i nie miało pojęcia
jak z nimi walczyć, czy też lepiej je zawczasu przygotować poprzez
"kontr-indoktrynację"?
> skutkiem roznym. Najgorzej, ze w klasie corki wszyscy komentowali np.
> ostatni odcinek Dragon Bull (taka francuska czy japonska
> kreskowka-obrzydliwosc brr) a ona stala z boku. Nie byloby problemu, gdyby
Właśnie. Stała z boku. Zdaję sobie sprawę, że japońskie kreskówki są
beznadziejne, niemniej jednak taka sama była załoga "G", godzilla czy inne
szajsy
z "naszej" epoki, a nawet nie wiem, czy taka załoga "G" nie była gorsza,
bo była jedna w TV i przez to bardziej wciągała. Ale wracając do stania z
boku...
Czy to nie jest pozorny zysk, iż dziecko nie ogląda durnych kreskówek
kosztem
jakiegość własnego rozwoju społecznego? Dziecko może się czuć wyizolowane
nie ma o czym rozmawiać z rówieśnikami, bo o czym innym taki mały dzieciak
może rozmawiać jak nie o tym, co my uważamy za bzdury?
Dla niego to jest cały świat i tylko wtedy nauczymy go rozróżniać, co dobre,
a
co złe, gdy będzie miało z tym światem do czynienia...
> wsrod rodzicow wiekszosc stanowili ludzie o pogladach podobnych do
> zabierajacych glos w tym watku szanownych grupowiczow. Niestety tak nie
> jest. Wrecz przeciwnie :(((
Co więcej - nigdy nie będzie tak, jakbyś chciał, dlatego dostosuj dziecko do
świata, a nie świat do dziecka.
--
shroeder
|