Data: 2003-01-15 07:49:06
Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik puchaty <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b030ut$3c0$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "miireek" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:b01ser$6sp$1@news.tpi.pl...
> > Nie byloby problemu, gdyby
> > wsrod rodzicow wiekszosc stanowili ludzie o pogladach podobnych do
> > zabierajacych glos w tym watku szanownych grupowiczow. Niestety tak nie
> > jest. Wrecz przeciwnie :(((
>
> Nie potrafię przewidzieć co będzie się działo, gdy nasze dzieci osiągną
wiek
> szkolny (jedna ma blisko 3 lata, druga 10 miesięcy).
> Spełniłoby się jedno z moich największych marzeń gdybyśmy potrafili
wychować
> je tak, by w ten wiek weszły z pełnym przeświadczeniem o własnej godności,
z
> szacunkiem do cudzych i do własnych poglądów. Słowem tak, by grupa
odbierała
> je jako niezależne, wartościowe jednostki a one brały z niej to, co
> wartościowe.
>
> puchaty
Ze swoich doświadczeń dziecka wychowywanego bez telewizji: jednak (mimo, ze
nie żałowałam, iż nie mam telewizora) czułam się cholernie obco wśród dzieci
rozprawiających o tych samych filmach, których nigdy nie widziałam i nawet
nie wiedziałam, do jakiego gatunku należą. Nie sadzę, zeby było możliwe
wytrzymanie tego rodzaju doświadczenia bez poczucia własnej odmienności od
reszty dzieci, które czasem jest źródłem dumy, ale czasem jednak jest
przykre.
boniedydy
|