Data: 2008-09-26 14:23:10
Temat: Re: angielski od 5. lat?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "xcihy"
>> nabywasz jego znajomość 'przez skórę' w najbardziej naturany sposób. W
>> efekcie powstaje w głowie pewien zespół zwrotów związanych z konkretnym
>> zachowaniem/sytuacją, reegularnie utrwalany.
>
> Czy to w jakiś sposób ma pozytywny wpływ na dalszą naukę jezyka? Łatwiej
> będzie z gramatyką, zapamiętywaniem nowych słówek?
>
Tak.
Niekoniecznie, nie.
Masz bardzo technicznie podejście do nauki języka - gramatyka jest
narzędziem, środkiem wyrazu, nie celem. :) Gadając z nianią realizujesz
jednocześnie podstawowy cel języka, czyli komunikację. Gramatykę poznajesz
wtedy tak, jak dziecko poznaje ją w języku ojczystym, czyli wnioskujesz z
powtarzających się struktur. Stąd się biorą formy typu 'byłem w muzeumie'.
:)
Do opanowania gramatyki bardziej przydaje się matematyka, bo to są wzory z
podstawianiem wyrazów. Jeśli ktoś się koniecznie upiera przy uczeniu dzieci
gramatyki, ten rodzaj nauki jest raczej przeznaczony dla starszych uczniów.
Zapamiętywanie nowych słówek jest z kolei zależne od włożonej pracy, pamięci
i umiejętności uczenia się - w tej właśnie kolejności.
Poza przyswojeniem sobie pewnej liczby zwrotów precyzyjnie umieszczonych w
kontekście (nie: biały, czerwony, zielony, ale: biały śnieg, masz policzki
czerwone od mrozu, liście są zielone) wczesna nauka języka pozwala chwycić
akcent i charakterystyczną dla danego języka wymowę głosek, w późniejszym
wieku język nie ma już tej giętkości.
EwaSzy
|