Data: 2008-01-17 09:37:45
Temat: Re: bateria w blacie vs jego trwałość
Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Miałem w kuchni baterię stojącą w blacie bukowym z Ikei, akurat sam
> blat się rozlazł (zaczęły się rozklejać listewki)
blaty z Ikei tak mają, przynajmniej te grube,
co ostatnio były z Ukrainy;
w K-wie można (było?) sobie obejrzec ślicznie
porozklejane na stoikach ekspozycyjnych,
czyli zero warunków kuchennych:)
a z parę lat temu kupiłem tam też bukowy cienki
(2,8cm) i ten się trzyma, choć był II gat. (inny wytwórca);
>Ikea wymieniła blat gwarancyjnie po prostu przywożąc nowy, robociznę
>sam zrobiłem
no to pięknie;) blat to pestka, chodzi o tę cholerną robotę
(dopasowywanie, wycinanie, impregnowanie);
na 3 grube blaty z Ikei jeden zaczął pękać,
ale obok płyty kuchennej; wokół zlewu jest
w porządku;
>licz się z tym, że bedą tendencje do czernienia drewna wokół otworu.
ponoć bardziej odporne na wilgoć są dębowe, choć
minimalnie mają mniejszą twardość;
dochodzi jeszcze kwestia poprawnej impregnacji, którą
trzeba powtarzać, choć w kuchni trudno użyć
radykalnych środków, bo można się przekręcić:)
g.
|