Data: 2001-08-28 12:34:51
Temat: Re: brrr mikrofalom!!!
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1eyu9a2.nlob4l1i76tvsN%w...@t...com.pl...
> > Zgadzam sie, ale Wladyslawie czy nie przecholowales z ta zdrowotnoscia
> > mikrofalowki ? - w koncu watpliwosci dotyczace jej dzialania na ludzki
> > organizm nie zostaly ostatecznie rozwiane. Nie pasjonowalam sie tym
> > tematem - ale wydaje mi sie, ze watpliowsci te nie byly bezpodstawne.
>
> A jakie to mogloby byc niby dzialanie?
Takie same jak na potrawy.
> W mikrofalowce stosowane sa fale
> radiowe o czestotliwosci 896 MHz, zblizonej do tych stosowanych w
> telefonach komorkowych GSM (880 i 960 MHz), tyle ze kuchenki maja
> znacznie wieksza moc.
Do pieczenia/gotowania potrzebna jest moc od 500 do ponad 1000 watów, a
komórka emituje promieniowanie o mocy maksymalnej od 1 do 2 watów.
Z obu należy korzystać z umiarem.
> W przeciwienstwie do telefonu kuchenka jest
> jednak dokladnie ekranowana. Najslabiej ekranowane sa szklane drzwiczki
> , ale tez na tyle dobrze, ze jezeli ktos nie patrzy z bliska caly czas
> na potrawe (fale silnie dzialaja na siatkowke!), to nic sie nie moze
> stac.
A jak się odwróci [ale stoi w pobliżu] to już nie działa na niego?
Podstawowa zasada, im dalej jesteśmy od tych urządzeń tym lepiej. Nic tak
nie "ekranuje" jak odległość od tych urządzeń.
> Fale radiowe z kuchenek mikrofalowych nie wzbudzaja tez zadnej wtornej
> promieniotworczosci w gotowanych potrawach.
> Natomiast, poniewaz gotowanie trwa krocej, w nizszej temperaturze i bez
> wody, to potrawy zachowuja po ugotowaniu wiecej witamin i soli
> mineralnych. Nie zachodzi tez reakcja Maillarda i trudno o przypalenie
> potraw, wiec nie tworza sie zwiazki rakotworcze.
To się zgadza. Ale ten smak i wygląd potraw mnie nie przekonują do niej.
Nawet te z grillem nie zmieniły mojej opinii o tym urządzeniu.
pozdr. Jerzy
|