Użytkownik <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:2c88.00000915.425a0ae6@newsgate.onet.pl...
> Nie tak dawno było pytanie jak Chińczycy robią "stuletnie jaja"
>
> Znalazłam przepis (zgodny też z tym, co mi kiedyś o nich mówiono:
> - kilka jaj
> - popiół drzewny
> - wapno
> - sól
>
> Przygotować pastę z popiołu drzewnego, wapna i soli z wodą. Świeże jaja
pokryć
> przygotowaną papką, zakopać w ziemi, zostawić na 3 - 4 miesiące. W tym
czasie
> białko się ścina, a żółtko przybiera ciemnozielony kolor i konsystencję
> twarożku.
> Chińczycy takie jaja obierają ze skorupki i podają z sosem sojowym, octem
i
> imbirem.

toto wg mnie jest zupelnie niejadalne ... jadlem te tzw Stuletnie jaja w
Luksemburgu i zwyczajnie jest to niezjadliwe ....
Zapach co dziwne nie byl taki okropny (w kazdym razie dla mnie- bo moi
towarzysze chcieli mnie od stolu wywalic jak to mi podano)


> Drugi przepis na chińskie jaja (ale nie "stuletnie"):
>
> - 8 jaj
> - po łyżce sosu sojowego zwykłego i ciemnego
> - 2 łyżki suchej czarnej herbaty
> - 2 gwiazdki anyżu
> - po kawałku cynamonu i suszonej skórki pomarańczowej
>
> Umyte jaja włożyć do rondelka, zalać osoloną wodą i gotować na małym ogniu
20
> minut. Gorące wyjąć, ułożyć na sicie, przelać zimną wodą. Potłuc skorupki
> (muszą być bardzo gęsto spękane, zle nie odpadające). włożyć jaja do
rondla,
> dodać wszyatkie przyprawy, zalać 3 szklankami wody, szybko doprowadzić do
> wrzenia, po czym gotować na bardzo małym ogniu ok. 3 godzin (od czasu do
czasu
> dolewać wody, zby jaja cały czas były przykryte), po czym zostawić w
wywarze na
> 36 godzin. Przed podaniem obrać ze skorupek, pokroić na ćwiartki.Mozna je
> przechowywać w skorupkach przez 4 - 5 dni.
>
> Przepisy pochodzą z książeczki Hanny Szymanderskiej "Jaja w roli głównej"
wyd.
> Prószyński i S-ka W-wa 2001
>
> Informuję, że nie sprawdzałam tych przepisów.

a tego drugiego przepisu nie sprawdzalem ... jednak to akurat nie musi byc
zle ... anyzu nie trawie ... ale z pomaranczami czy cynamonem moze byc
niezle ...
Jednak nie bede probowal :>