Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Adam Moczulski <a...@d...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: chrzest 2
Date: Mon, 13 Jun 2005 22:50:11 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 162
Message-ID: <d8krrl$9h8$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d884ku$2e2$1@nemesis.news.tpi.pl> <d8adb7$lb3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d8bc98$gsr$1@inews.gazeta.pl> <d8cnnu$bl3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d8jl4g$2t$1@inews.gazeta.pl> <d8jor4$gg0$2@nemesis.news.tpi.pl>
<d8jros$4m8$1@inews.gazeta.pl>
<h...@4...com>
<d8k7pj$5dp$2@nemesis.news.tpi.pl>
<42ada5d5$0$2117$f69f905@mamut2.aster.pl>
<d8k9h2$qis$1@nemesis.news.tpi.pl>
<42ada9cc$0$2129$f69f905@mamut2.aster.pl>
<d8kbcj$8v6$1@nemesis.news.tpi.pl>
<42adb99c$0$2115$f69f905@mamut2.aster.pl>
<d8khcm$h6l$4@nemesis.news.tpi.pl>
<42adcda2$0$2120$f69f905@mamut2.aster.pl>
<d8kkbv$blr$1@nemesis.news.tpi.pl>
<42adea5c$0$2139$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: nat1.daminet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1118696117 9768 82.139.13.231 (13 Jun 2005 20:55:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Jun 2005 20:55:17 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <42adea5c$0$2139$f69f905@mamut2.aster.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:77881
Ukryj nagłówki
Agnieszka napisał(a):
>>>A spoko. Znajomość chrześcijaństwa bez czytania do poduszki Biblii
>
> od
>
>>>najmłodszych lat da się załatwić.
>>
>>Może. Królową śniegu też Twoje dziecię zna z omówienia ?
>
> Andersen na pewno by się ucieszył, że jego bajki stawiasz w jednym
> rzędzie z całkiem sporym nurtem filozoficznym. W każdym razie
> gratuluję odwagi, ja bym tak nie potrafiła.
Biblia to nie jest nurt filozoficzny.
>>Są wersje Biblii dla dzieci. A czytanie ciurkiem do głowy by mi nie
>>przyszło, nawet jeśli chodzi o dorosłego.
>
> A taka wersja dla dzieci to ma więcej wspólnego z oryginalną Biblią
> czy z opowiadaniem bajek?
> A ciurkiem to ja różne rzeczy czytałam w życiu. Z encyklopedią na
> czele.
>
>>>Jak Ci się czytało _oryginalną_ Biblię?
>>
>>Dość drogo.
>
> No spodziewam się, taki unikat to trochę pewnie kosztował. Pod jakim
> pseudonimem ukrywasz się na listach najbogatszych?
Bond. James Bond.
>>>>>>Skąd Ci się więc wzięła "dogłębna znajomość Biblii" ?
>>>>>
>>>>>Z psich obowiązków.
>>>>
>>>>Jesli uczeń ma psi obowiązek przeczytać lekture to to oznacza jej
>>>>dogłębną znajomość ?
>>>
>>>Za moich czasów lektury znało się z osobistego czytania a nie z
>>>bryków. Na tyle na ile pamiętam metody mojej polonistki z liceum,
>
> to
>
>>>znajomość "po łebkach" procentowała dość pokaźną kolekcją dwójek
>
> (bo t
>
>>>o dawno było, za starego systemu oceniania).
>>>Aha, ale nigdy nie używała argumentów o psim obowiązku czytania
>>>lektur. Dogłębnie czy też nie.
>>
>>W końcu dwójka to znacznie mocniejszy argument.
>
> Pudło. Próbuj dalej.
Znaczy "kolekcja dwójek" użyłaś w przenośni ?
>>>>>>Szekspira można liczyć do tej 1/4.
>>>>>
>>>>>OK, w takim razie na pewno jesteś w stanie podać jakieś inne 3
>>>>>nazwiska. Jesteś w stanie, prawda?
>>>>
>>>>Pascal, Defoe, Bułhakow.
>>>
>>>
>>>No nareszcie udało Ci się przypomnieć jakieś nazwiska. I
>
> twierdzisz,
>
>>>Że Mistrza i Małgorzaty nie da się zrozumieć bez wcześniejszego
>>>czytania Biblii?
>>
>>Proponuję zapytac jakiegoś Japończyka.
>
> Proponuję zapytać panią od polskiego co oznacza "czytanie ze
> zrozumieniem".
Twierdzę że Mistrz i Małgorzata może być zrozumiały tylko dla kogoś kto
ma zna bardzo dobrze kulturę chrześcijańską. Dla pozostałych, tu
przykład Japończyka, jest to powieść kompletnie niezrozmiała.
> Ja rozumiem, że ta dyskusja dość długa się zrobiła, niemniej pisanie w
> kółko tego samego 20x w nadziei, że w końcu załapiesz to mnie chyba
> jednak nie bawi. Zwłaszcza, że niżej jest to co jest...
Może napisz raz, ale za to przekonywująco. Albo dobrze, ułatwię Ci.
Otóż w twoim mniemaniu jesteś w stanie sensownie zinterpretować dowolny
tekst, pochodzący z dowolnej kultury. Otóż ja się z Tobą zgadzam, o ile
pominąć słowo "sensownie".
>>>Może inaczej, naprawdę dla Ciebie i Ewy ktoś, kto nie zasypia z
>
> Biblią
>
>>>pod poduszką, to jest ktoś, kto nie ma bladego pojęcia o tym,
>
> gdzie
>
>>>żyje, w jakiej kulturze się wychował, jaka jest spuścizna
>
> starożytnej
>
>>>Grecji i Rzymu, co do kultury europejskiej wniosło chrześcijaństwo
>
> i
>
>>>dlaczego cywilizacja zachodnia jest tak różna w wielu aspektach
>
> niż
>
>>>cywilizacje Wschodu?
>>
>>Wybacz, ale ja tak często spotykam się z gigantycznymi brakami w
>
> wiedzy
>
>>wśród całkiem normalnych rozmówców że owszem, mam co do tego
>>wątpliwości. I nie chodzi o trzymanie Biblii pod poduszką ale na
>
> półce.
>
> A te braki to się zalepia kartkami z Biblii? Trzymanej na półce
> oczywiście.
>
>
>>>>Tak swoją drogą to podaję nazwiska bez ładu i składu bo naprawdę
>
> nie
>
>>>>znam kryteriów arcydzieła jakimi się posługujesz.
>>>
>>>
>>>Naprawdę nie musisz znać moich kryteriów. Naprawdę wystarczy
>>>posiłkować się tym, co zostało uznane za europejskie dziedzictwo
>>>kulturowe. Naprawdę nie farbowałam się ostatnio na blond, choć od
>>>jakiegoś czasu o tym myślę.
>>
>>Ciężko się posiłkować czymś tak okropnie rozległym. Np Hugo nie jest
>>powszechnie uznawany za pisarza ważnego dla tej kultury. Mam
>
> zgadywać ?
>
> A kto jest uznawany?
No właśnie nie ma arcydzieł uznawanych przez wszystkich. Dlatego pytam
o Twój kanon.
> No przestań się w końcu krygować i błyśnij
> erudycją, pokaż nam wszystkim jakie to niewybaczalne braki w
> wykształceniu mamy i jakim niegodnym puchem marnym jesteśmy przy
> Tobie. No nie daj się prosić.
Niestety.
> Bo z dyskusji to i tak już nici...
Bo ?
Pozdrawiam
Adam
|