Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.n
eostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: "kiwiko" <k...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <d...@g...com>
Subject: Re: chwilowe otumanienie przez kobietę
Date: Sat, 4 Aug 2012 17:31:23 +0200
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Lines: 47
Message-ID: <501d4036$1$1298$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 83.30.44.144
X-Trace: 1344094262 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 1298 83.30.44.144:1133
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:639478
Ukryj nagłówki
Użytkownik "uookie" <u...@g...com> napisał w wiadomości
news:d2591fac-dc20-48a1-9ddf-b74ee0a1684e@googlegrou
ps.com...
dzień dobry
pewnie też tak czasami macie, że spotykacie fajną dziewczynę i jak to zwykle
bywa: podchody, umizgi, wybuch uczuć. a potem mija parę tygodni i macie
dosyć.
ja tak mam. mam też tak, że nigdy nie wychodziłem z inicjatywą. mam to chyba
wpisane w zodiak (koziorożec). to zawsze mnie dziewczyny 'wyrywały i
namawiały' na związki. i im się to udawało. a ja niby wielce zakochany
słuchałem o planach na przyszłość, o domku ogrodzonym białym płotkiem i
ślicznych, mądrych dzieciach.
na szczęście za każdym razem po paru tygodniach oprzytomniewałem. docierało
do mnie, że wyrzeczenie się lenistwa, gry na kompie i picia z kolegami na
rzecz jakiejś wyimaginowanej sielanki to kiepski interes. czasami nawet mi
się wydaje, że potrzeba łączenia się w pary tak na zawsze, to jakaś
ułomność.
można powiedzieć, że mam uraz. dla mnie kobiety to osobniki, które szukają
facetów żeby sobie ich podporządkować (bo każda babka musi mieć kogoś, kim
sobie porządzi) do swoich kobiecych celów. facet ma być wołem do roboty, a w
razie niepowodzeń - kozłem. oczywiście kobiety myślą, że chcą dobrze i
wykorzystują facetów dla obopólnego dobra.
gadałem ostatnio na czacie z koleżanką, z którą nie widziałem się 10 lat.
postanowiliśmy, że jak się przeprowadzę do jej miasta (takie mam mgliste
plany) to się spotkamy. po paru dniach dostaje wiadomość, że jest gdzieś w
pobliży i czy się nie wybieram tam gdzie jest ona. aha! myślę sobie. już
chce mną manipulować. wyrwać mnie z matecznika marazmu i zmusić do wysiłku
zadbania o siebie, podróży i bycia tryskającym radością.
a ten argument, o bezpiecznym seksie ze stałą partnerką to chyba najgłupsze,
co można wymyślić na podtrzymanie twierdzenia o pozytywnych aspektach życia
razem. fajnie jest być z kimś, pogadać, wymienić się informacjami, odkrywać
siebie. ale ile można kogoś znosić za chwile przyjemności? zwłaszcza
kobietę, gadatliwą i irytującą. a no tak... bo ja się jeszcze nigdy nie
zakochałem.
cześć, musisz być szalenie atrakcyjnym facetem, że tak Cię wszystkie chcę
usidlić ;)
kiwiko
|