Data: 2003-08-21 11:53:44
Temat: Re: ciężko... (długie)
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qwax wrote:
> To "jestem z tobą na dobre i na złe" dotyczy IMO sytuacji
> 'zewnętrznych' - bez względu na to co złego nas spotka
> będziemy razem. Nie powinno ono jednak dotyczyć sytuacji
> wewnętrznych tzn. "będę z tobą bez względu jak zły będziesz
> dla mnie"
Sa rózne poziomy tego "zly". Czy fakt znudzenia, znuzenia, monotonii to
juz bycie zlym dla kogos? IMHO to _jeszcze_ nie powód aby sie rozstac a
jedynie wskazówka, ze nalezy cos zmienic w zwiazku.
Co akurat niekoniecznie oznacza dalsze zaglaskiwanie kotka ( IMHO to
wlasnie nieswiadomie czyni gosha ).
pzdr
agi
|